Dzisiaj polski dojrzały patriotyzm, dzisiaj prawdziwa miłość do ojczyzny, oznacza także tę wielką potrzebę, wielkie zadanie utrzymania Polski w UE - mówił w Płońsku podczas Konwencji Krajowej Platformy Obywatelskiej lider ugrupowania Donald Tusk.
CZYTAJ TAKŻE: Konwencja PO w Płońsku. Tusk strofował Nitrasa. „Naszym przeciwnikiem nie są katolicy…”; „Nie wpadajmy w schizofrenię”
Szef PO nawiązywał do znajdujących się na sali flag: Polski, Płońska, Unii Europejskiej i Platformy Obywatelskiej.
Jesteśmy w pierwszym rzędzie Polakami - wiemy, co to znaczy być polskim patriotą. Wiemy, i to też jest taka konstytucja PO, co znaczy miłość do tej małej, lokalnej ojczyzny. Wiemy, że nie ma nieważnego miejsca w Polsce, że nie ma nieważnego człowieka w Polsce i wiemy też, co znaczy być Europejczykiem
— mówił Tusk.
Być Europejczykiem to znaczy być Polakiem, być mieszkańcem Płońska, być mieszkańcem polskiej wsi - tu się nic nie kłóci. Powiem więcej, dzisiaj polski dojrzały patriotyzm, dzisiaj prawdziwa miłość do ojczyzny oznacza także tę wielką potrzebę, wielkie zadanie utrzymania Polski w UE
— powiedział lider PO.
„PiS i Kaczyński chcą wyprowadzić Polskę z UE”
Tusk zapewniał, że zadaniem PO jest obrona interesów Polski, obrona interesów miast, miasteczek i obrona „Polski w Europie” i „Europy w Polsce”.
PiS i Kaczyński chcą wyprowadzić Polskę z UE. Ja to wiem, mi się to nie wydaje
— stwierdził.
Wczoraj był 17 września. Na miłość Boga, ile jeszcze takich rocznic mamy sobie ufundować? Rocznic tragedii narodowych i (…) politycznej głupoty przywódców naszego kraju? Polska jest na krawędzi UE w sensie dosłownym i politycznym
— mówił.
UE w każdym wymiarze przeszkadza Kaczyńskiemu i PiS-owi. Jedyne, co ich powstrzymuje przed nocnym głosowaniem przez wyjściem Polski z UE, jest to, że widzą ciągle, że 80 proc. Polaków woli być w UE niż nie, ale ciężko pracują każdego dnia (…), żeby Polakom obrzydzić UE i finalnie wyprowadzić Polskę z UE
— straszył. Tymczasem w sieci przypomniano, że to PO przed laty umożliwiła ewentualne wyjście z UE przez jedno głosowanie sejmowe
„Do wyjścia z Unii wystarczy jedno głosowanie w Sejmie” - mówi Donald Tusk. To prawda. A dlaczego? A dlatego, że PO przegłosowała taką ustawę mając sejmową większość
— napisała na Twitterze Dominika Długosz, dziennikarka „Newsweeka”.
Ewentualna rezygnacja z Unii przez głosowanie sejmowe, a przez krajowe referendum, to decyzja PO z 2010. Do kogo i o co on ma pretensje?
— zapytał Witold Waszczykowski, europoseł PiS.
Tusk straszy możliwością wyjścia z UE podczas nocnego głosowania. Tymczasem takie przepisy umożliwiające wyjście z UE zwykłą większością głosów wprowadzono w 2010 głosami posłów PO i PSL i Lewicy przy sprzeciwie posłów PIS. PO- 185 za, Lewica- 34 za, PSL- 30 za, PiS- 134 przeciw
—przypomniał dziennikarz Daniel Liszkiewicz.
Propozycja zmiany konstytucji
Sam Tusk w swoim wystąpieniu proponował zmianę konstytucji.
Ten apel powinien popłynąć z każdego polskiego miasta, miasteczka, polskiej wsi. (…) Proszę natychmiast zgodzić się na wspólne przedsięwzięcie (…), jakim będzie drobna zmiana w konstytucji, która pozwoli uniknąć ryzyka, że o 2 w nocy wyprowadzicie Polskę z UE
— powiedział.
tkwl/PAP/YouTube Platforma Obywatelska/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/566788-tusk-straszy-polexitem-postuluje-tez-zmiane-konstytucji