Krzysztof Skórzyński pomagał rządowi? Jest oświadczenie dziennikarza ws. maila od ministra Dworczyka.
Jak wynika z treści maila wykradzionego ze skrzynki szefa KPRM, Michał Dworczyk miał wysłać do Krzysztofa Skórzyńskiego prośbę o konsultację ws. pytań, które wystosowała do niego Bianka Mikołajewska z oko.press.
Pytania dotyczyć miały wynagrodzenia ministra, jego wydatków i korzystania ze służbowego samochodu.
Reakcja Skórzyńskiego
Dziennikarz TVN stanowczo zaprzeczył, by kiedykolwiek doradzał szefowi KPRM. Potwierdził jednak, że mail dotarł na jego skrzynkę.
Nigdy nie wymieniałem w tej sprawie maili z ministrem Dworczykiem. Nigdy także, w żaden, podkreślam - w żaden sposób - nie »doradzałem« ani ministrowi Dworczykowi, ani jakiemukolwiek innemu politykowi, w jakiejkolwiek sprawie! Podkreślam - NIGDY! Byłoby to niedopuszczalne i nie do zaakceptowania. Nie wiem kto miał być adresatem tego maila, z pewnością nie ja. Mail ten był jednym z ponad 26 tys. nieprzeczytanych w mojej skrzynce
– czytamy w oświadczeniu dziennikarza TVN.
Reakcja internautów
Część internautów przekonuje, że stacja TVN powinna wyjaśnić całą sprawę.
Po Kolendzie-Zaleskiej teraz Wasz Krzysiek może zostać uznany przez swoich za kolaboranta.
Krzysiek Skórzyński na podwójnym etacie… W TVN i Kancelarii Premiera… Kiepsko to wygląda. Naprawdę kiepsko.
Jeśli TVN chce odzyskać wiarygodność musi wyczyścić tę sprawę do spodu. I nie szczędzić nawet najwyżej usytuowanych szyszek.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/566760-minister-prosil-o-pomoc-dziennikarza-skorzynski-tlumaczy