Prace zespołu trójstronnego będą zmierzały do dalszego zwiększenia minimalnych wskaźników wynagrodzeń w służbie zdrowia - zapowiedział szef resortu zdrowia Adam Niedzielski po czwartkowym posiedzeniu Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia. Poinformował, że w spotkaniu nie wzięli udziału protestujący medycy.
CZYTAJ TAKŻE:
Protestujący kolejny raz odrzucili zaproszenie
W czwartek w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie obradował Trójstronny Zespół do Spraw Ochrony Zdrowia.
Niedzielski na konferencji prasowej po tym spotkaniu podkreślił, że do protestujących zostały skierowane zaproszenia do rozmów, ale spotkały się one z „czterokrotnym odrzuceniem różnych form zaproszeń”.
Dlatego podziękował członkom strony społecznej uczestniczącym w pracach zespołu trójstronnego, którzy spotykają się z przedstawicielem resortu zdrowia w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog”.
To miejsce jest właściwym miejscem do rozwiązywania problemów przy rozmowie i dyskusji, a nie w formie protestu, eskalacji politycznej i różnych roszczeń
— powiedział.
Ocenił, że czwartkowe spotkanie w ramach zespołu trójstronnego było „bardzo dobre”.
Przygotowaliśmy ramy porozumienia, które będziemy przygotowywali. Chcemy pracować na bazie ustawy o minimalnym wynagrodzeniu i pracować dwukierunkowo: chcemy pracować nad tym, jaka jest struktura tabeli, która opisuje minimalne wynagrodzenia pod kątem zawodów, które będą tam wyodrębnione. Chcemy też wyodrębnić zawód ratownika medycznego(…), ale też przyjrzeć się jak pogrupować zawody tak, żeby była przejrzystość sytemu płacowego, a z drugiej strony, żeby wykazać szacunek i podkreślenie wagi dla poszczególnych zawodów w systemie opieki zdrowotnej
— powiedział Niedzielski.
Zagospodarowanie środków
Zapowiedział też, że prace te będą zmierzały do „dalszego zwiększenia minimalnych wskaźników wynagrodzeń”. Przypomniał, że od 1 lipca zwiększono już te wskaźniki, z korzyścią dla około 250 tys. osób zatrudnionych w służbie zdrowia.
Cały czas do NFZ napływają kolejne wnioski, a my te wnioski realizujemy i co więcej jest to system finasowania, który ma zagwarantowane środki na ten rok i na kolejne lata w planie finansowym NFZ
— zapewnił.
Stwierdził, że ustawa z 1 lipca „jest pierwszym krokiem”.
Teraz chcemy w ramach porozumienia wykonać drugi krok, czyli dokonać dystrybucji, podziału wzrostu nakładów na wynagrodzenia i świadczenia. Chcemy, żeby strona społeczna wspólnie z nami podjęła decyzje, w jakim stopniu podzielimy te rosnące nakłady
— wyjaśnił Niedzielski.
Potem będą kolejne dyskusje, w których będziemy patrzyli na ile te plany były realizowane, a z drugiej strony (będziemy patrzyli - PAP) czy jest potencjał zwiększania tych środków, bo nowe rozwiązania, które dotyczą Polskiego Ładu mówią o tym, że będziemy mieli dodatkowe 7 mld. zł w planie finansowym NFZ w przyszłym roku z tytułu nowych rozwiązań składkowych
— dodał.
Ustalenia Rady Dialogu Społecznego mieszczą się w planie finansowym
Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak podsumował zakończenie etapu prac posiedzenia Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia podkreślając, że przedstawiciele płatnika publicznego uczestniczą w tych spotkaniach, żeby wszystko miało zabezpieczenie finansowe.
W tym budynku rozmawiamy o pieniądzach. Często to są naprawdę duże pieniądze i pojawiają się głosy czy ustalenia, które są przyjmowane przez strony porozumienia mają odzwierciedlenie w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia. Dlatego przedstawiciele płatnika publicznego uczestniczą w tych spotkaniach, żeby wszystko miało zabezpieczenie finansowe
— powiedział prezes NFZ Filip Nowak po zakończeniu posiedzenia Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia.
Nowak potwierdził, że zarówno środki do końca roku, jak i środki w roku następnym są zapewnione.
Wszelkie ustalenia, które są przyjmowane w tym budynku poprzez Radę Dialogu Społecznego muszą mieścić się w planie finansowym i gwarantuję, że się mieszczą. W związku z czym możemy spokojnie planować i zastanawiać się nad kolejnymi rozwiązaniami, które wprowadzamy, bo są to przecież fundamentalne zmiany. Minimalne wynagrodzenie to jest to, czego środowisko medyczne, środowisko pracowników ochrony zdrowia oczekiwało
— podsumował Nowak.
Część postulatów jest zaporowa
Po zakończeniu posiedzenia Maria Ochman z „Solidarności” oceniła, że udało się rozpocząć „bardzo merytoryczne prace” i przyjęto harmonogram spotkań poświęconych kolejnej nowelizacji ustawy regulującej minimalne wynagrodzenia pracowników ochrony zdrowia.
Odnosząc się do postulatów protestujących powiedziała, że „w części się z nimi zgadza, a część uważa za zaporową”.
I to jest moja ocena jako związkowca z pewnym doświadczeniem i tego, że kropla drąży skałę. Może rzeczywiście młodość ma swoje prawa i gdybym miała dwadzieścia kilka lat może bym myślała, że świat zwojuje
— powiedziała.
Dodała, że do pewnych rozwiązań dochodzi się etapami.
Chcemy, aby te płace rosły, ale chcemy jednocześnie, żeby były zaznaczone, zagwarantowane środki finansowe na te podwyżki
— podkreśliła.
Poinformowała, że kolejne spotkanie zaplanowano na 27 września.
Będziemy rozpoczynali konkretną pracę dotyczącą podzielenia środków na poszczególne grupy zawodowe, uwzględniając kwalifikacje, potrzeby
— powiedziała.
Zaapelowała również do pracodawców, „żeby określili uczciwie, jasno postawili kryteria jakich pracowników potrzebują, z jakim wykształceniem, żeby nie było potem sytuacji, że pracownik ma przyznane prawo, a pracodawca próbuje to wynagrodzenie zmieniać”.
W czwartek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał, że mimo zaproszeń kierowanych do komitetu protestacyjnego, na spotkaniu nie pojawili się jego przedstawiciele. W spotkaniu - według Andrusiewicza - uczestniczyli: reprezentanci sektora ochrony zdrowia, strona społeczna NSZZ „Solidarność”, OPZZ i strona pracodawców Pracodawcy RP i Federacja Szpitali Polskich oraz Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.
Rzecznik resortu dodał, że minister zdrowia na bieżąco rozmawia z premierem m.in. w sprawach postulatów, które są dyktowane przez komitet protestacyjny. W czwartkowym posiedzeniu mieli wziąć udział przedstawiciele Komitetu Protestacyjno-Strajkowego Ochrony Zdrowia. Nikt z komitetu jednak nie pojawił się na spotkaniu.
W czwartek przed południem Komitet Protestacyjno-Strajkowy Ochrony Zdrowia oświadczył, że nie weźmie udziału w spotkaniu z ministrem Niedzielskim w ramach Trójstronnego Zespołu do Spraw Ochrony Zdrowia; to zespół „dwustronny” – oświadczono. MZ deklarowało, że w przypadku braku możliwości osobistego uczestnictwa w posiedzeniu, będzie możliwość udziału online.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/566570-obrady-zespolu-trojstronnego-bez-protestujacych