„Będzie lista centroprawicowa, którą budujemy – będzie nowoczesna centroprawica, dwa bloki na opozycji. To jest nasza propozycja. Kto będzie w tym bloku na końcu, zobaczymy. Moim zdaniem im więcej uda się przyciągnąć przez te dwa lata osób, które spełniają kryterium: podobne poglądy, podobny program, wspólne idee, tym lepiej” – powiedział na antenie Radia Zet prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Umizgi w stronę totalnej opozycji? Gowin: Zamiast podnieść pensje w budżetówce PiS wolało forsować programy socjalne
Zawsze trzeba rozmawiać. Doradzałbym, że jak są zaproszenia, szansa na rozmowę, to lepiej z takiej szansy korzystać, niż nie. Ja bym poszedł na rozmowy
– powiedział prezes PSL i lekarz Władysław Kosiniak-Kamysz komentując decyzję protestujących medyków, którzy nie skorzystali z zaproszenia do Kancelarii Prezydenta i nie poszli na spotkanie z prezydencką minister.
Czym innym jest twarde stawianie warunków, a czym innym jest nie uczestnictwo i nie powiedzenie tego prosto w oczy
— dodał.
Ja bym ich przekonywał do tego, że jak są zapraszani, to niech pokazują zawsze dobrą wolę
— powiedział.
Prezes PSL: Protesty będą
Kosiniak-Kamysz podkreślił przy tym, że przedstawiciele zawodów medycznych, jeszcze zanim zaczęli protestować, prosili Adama Niedzielskiego, by poważnie ich traktował. Ten jednak „próbował kroić ich na plasterki, jak salami: najpierw weźmiemy sobie rezydentów, później fizjoterapeutów, potem ratowników medycznych”.
Prezes ludowców podkreślał, że obok wzrostu płac, medycy domagają się zmiany jakości pracy.
Ratownik zarabiający 3 800 brutto, pracujący bardzo ciężko, ubrany w strój ufoludka przez ostatni rok od świtu do nocy, niemogący pójść do toalety i napić się szklanki wody, to jest to naprawdę porażające
— stwierdził.
Zapytany, skąd brać pieniądze na wzrost wynagrodzeń dla sektora medycznego, Kosiniak-Kamysz zaproponował przeznaczenie na ten cel części akcyzy od papierosów i od alkoholu.
Jeśli państwo opodatkowuje substancje, które wywołują określone choroby, to niech bierze pieniądze za to, że sprzedawane są alkohol i papierosy, podatek cukrowy
— powiedział prezes PSL zauważając, iż do tego można dodać 2 proc. ze składki rentowej, ponieważ zmniejszyła się liczba rencistów.
Lider ludowców wyraził przekonanie, że będą kolejne protesty, bo „słyszymy od premiera Morawieckiego, od ministrów rządu: ‘Jest rewelacja’”.
Poza tym premier mówi, że jest najlepiej na świecie, Polska ma najwięcej pieniędzy na świecie, wagony pieniędzy jadą z NBP
— przekonywał.
To jak jest tak dobrze, to się nie dziwię, że taksówkarze protestują, protestują pracownicy budżetówki, pracownicy ZUS-u, ochrony zdrowia. Będą kolejne protesty
— stwierdził.
Kosiniak-Kamysz o sondażach: To wszystko jest manipulacja
Odnosząc się do sondaży, które dają Koalicji Polskiej zaledwie 3 proc. poparcia, Władysław Kosiniak-Kamysz oświadczył:
To wszystko jest manipulacja i kreowanie rzeczywistości.
Zapytany, czy będą wspólne listy PSL i Porozumienia Jarosława Gowina lider ludowców poinformował:
Będzie lista Koalicji Polskiej i PSL. Pod taką szliśmy. Budujemy blok centrowy. (…) Będzie lista centroprawicowa, którą budujemy – będzie nowoczesna centroprawica, dwa bloki na opozycji. To jest nasza propozycja. Kto będzie w tym bloku na końcu, zobaczymy. Moim zdaniem im więcej uda się przyciągnąć przez te dwa lata osób, które spełniają kryterium: podobne poglądy, podobny program, wspólne idee, tym lepiej.
Jak pójdziemy rozbici na kilka list partyjnych, to przegramy
— konkludował.
CZYTAJ TAKŻE:
-Transfer Gowina coraz bliżej? PSL, Porozumienie i Polskie Sprawy ze wspólną deklaracją o samorządach
aw/Radio Zet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/566503-kosiniak-kamysz-budujemy-blok-centrowy-co-z-gowinem