„Katarzyna Lubnauer już to przećwiczyła w Koalicji Europejskiej. Sądzę, że wnioski z tego wysnuwają się same” - mówi portalowi wPolityce.pl Marek Sawicki, poseł PSL, odnosząc się do wypowiedzi byłej przewodniczącej Nowoczesnej dla naszego portalu, w której podkreśla, że start partii opozycyjnych z jednej listy byłby dobrym pomysłem, biorąc pod uwagę obecny system wyborczy w Polsce.
CZYTAJ TAKŻE:
„Nie rozumiem takiego sposobu myślenia”
Nie rozumiem takiego sposobu myślenia. Jeśli opozycja chce wszystkich wtłoczyć w ramy PO, to oczywiście uzyskamy 30 proc. poparcia, ale to zawsze będzie 2-3 proc. mniej niż PiS. Zatem nie wiem, skąd ten upór i dlaczego pani Lubnauer nie rozumie, że mój podlaski elektorat PSL-u z pewnością nie zagłosuje na listę, na której będzie chociażby pani Spurek czy pan Biedroń
— zaznacza.
Jako PSL jasno przedstawiamy, że powinny wystartować 2-3 listy opozycyjne i należy pracować tak, aby poparcie dla PiS-u spadło poniżej 30 proc.
— dodaje.
Na uwagę, iż Katarzyna Lubnauer przedstawia, że są sondaże, w których porozumienie partii opozycyjnych na Węgrzech wygrywa z Fideszem, odpowiada:
Nikt nie broni Katarzynie Lubnauer zrobić takiej listy i wystartować w wyborach na Węgrzech. Jaki to jest problem?
„Koalicja od Biedronia do Pasonia nie sumuje głosów”
Poseł PSL stanowczo stwierdza, że jedna lista całej opozycji to nie jest skuteczny sposób na pokonanie PiS.
Koalicja od Biedronia do Pasonia [Stanisław Pasoń małopolski radny PSL – przyp. red.] nie sumuje głosów, tylko znosi głosy. Jeśli tego nie rozumieją doświadczeni politycy, będący doktorami nauk matematycznych… Powiem szczerze, że sam umiem liczyć do 100
— mówi.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/566284-tylko-u-nas-sawicki-nie-rozumiem-sposobu-myslenia-lubnauer