Gościem „Porannej rozmowy” telewizji wPolsce.pl był europoseł Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniew Kuźmiuk. Polityk wskazywał, że ze strony polskiego rządu była wykazana dobra wola w sprawie porozumienia na temat reformy wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
Każdy krok tej reformy jest tutaj w Brukseli kontestowany
-przypominał europoseł i wskazał, że Warszawa korygowała zmiany w polskim sądownictwie w porozumieniu z UE. Ostatnio jednak władze Unii zaczęły wymagać niemożliwego:
Komisja oczekiwała, że polski rząd - ingerując w polski system sprawiedliwości natychmiast doprowadzi do zawieszenia bądź rozwiązania Izby Dyscyplinarnej, tak jakby nie rozumiano jak działa funkcjonowanie systemów prawnych krajów członkowskich. Przecież rząd może dokonywać zmian w tym obszarze tylko za pomocą aktów prawnych, a więc ustaw, które uchwala w Polsce sejm i senat, a podpisuje prezydent i wtedy dopiero stają się one obowiązującym prawem.
Komisja jednak nie chciała czekać i zaczęła domagać się kary. Sprawa Krajowego Planu Odbudowy nie może być wiązana z reformą sądownictwa, bowiem UE kieruje się w tej sprawie precyzyjnym rozporządzeniem, w którym zawarte są konkretne terminy i wytyczne.
Polska wszystkie swoje zobowiązania wykonała do 12 lipca.
-wskazał europoseł, po czym zreferował na czym polega nadużycie Komisarza ds. gospodarki, Paolo Gentiloniego, już po tym jak terminy Unii na decyzję ws. KPO minęy. Kuźmiuk nazwał wypowiedź eurokraty „nieszczęsną”, w której domagał się on, by:
polski rząd czy polski premier powinien wycofał wniosek z Trybunału o relacje pomiędzy prawem krajowym a krajem unijnym. Nie ma wątpliwości, że to nie jest element KPO i pan komisarz Gentiloni w oczywisty sposób próbuje ingerować w procesy polityczne i prawne w Polsce i to jest oczywiście niedopuszczalne.
Polityk PiS wyjaśnił strukturę przyznanych Polsce pieniędzy
Pieniądze tworzące cały fundusz odbudowy to ok 750 miliardów euro na poziomie unijnym - to są pieniądze pożyczone. One będą pożyczane przez 5 najbliższych lat a oddawane przez 50 następnych. Te pożyczki będzie trzeba obsługiwać więc tworzy się specjalny system dochodów własnych, czyli - powiedzmy wprost - nowych podatków, które będą tworzyć fundusze na zapłatę odsetek tych pieniędzy. Polska w ramach tego wielkiego funduszu odbudowy uzyskała swoją kopertę narodową składającą się z dwóch części: ponad 23 miliardy euro grantów (dotacji) i 34 miliardy, które są klasycznymi pożyczkami, kredytami. Polski Krajowy Plan Odbudowy przedstawiliśmy na całość dotacji i część pożyczek. Sumarycznie jest to kwota około 58 miliardów euro.
Europoseł tłumaczył, że część pieniędzy będzie przychodziła do Polski nie w transzach, ale wtedy gdy zrealizuje się przedsięwzięcie zapisane w KPO, czyli najpierw beneficjenci zrealizują projekt, a potem dostaną refundację. W związku z tym narracja opozycji, by jakieś pieniądze nie płynęły do Polski są nieprawdziwe skoro dopiero po danej inwestycji kwoty mają być zwracane.
Kuźmiuk wskazał też, że to Komisja Europejska przekroczyła terminy, do których się zobowiązała w rozporządzeniu.
Gdybyśmy chcieli iść z Komisją na ostro, to po upływie terminu przyjęcia KPO moglibyśmy złożyć skargę w TSUE i czekać na jej rozstrzygnięcie (…). Polska by tę sprawę wygrała, bo rozporządzenie jest jednoznaczne.
Polityk stwierdził też że komisarz Gentiloni został upomniany w biurze Ursuli von der Leyen choć nie możemy być pewni za co - czy za to, że przekroczył swoje kompetencje, czy że upublicznił prawdziwe stanowisko Komisji Europejskiej. Gość programu opowiadał także w jaki sposób Unia Europejska będzie tworzyła dochód własny i z jakimi podatkami się to wiąże. Spór na linii Warszawa-Bruksela musi się rozstrzygnąć we wrześniu, by uzyskać płynność dalszego funkcjonowania funduszy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/566259-kuzmiuk-spor-z-ue-rozstrzygnie-sie-jeszcze-we-wrzesniu