„Pamiętajmy, że ostatnią czarownicę w Europie spalono na ziemiach polskich jeszcze w XIX wieku” - oświadczył na Twitterze Radosław Sikorski komentując nagranie, na którym możemy zobaczyć, jak talibowie ukamienowali kobietę. Na wpis europosła zareagowali użytkownicy Twittera, którzy zwrócili uwagę na próbę fałszowania przez polityka opozycji historii.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Sikorski straszy „rosyjską optyką PiS”. Dziennikarka TVN pyta: „Co może zrobić opozycja?”. Europoseł: „Mam stanąć na głowie?”

— Spór z KE? Sikorski grzmi o „eurofobach” i proponuje… więcej federalizacji. „Polska powinna przystąpić do prokuratury europejskiej”

Talibowie i palenie czarownic?

11 września, w dniu 20. rocznicy ataków na WTC i Pentagon, na Twitterze pojawiło się nagranie pokazujące scenę ukamienowania kobiety. Użytkownik, który zamieścił je w sieci napisał, że jest to „prawdziwe oblicze talibów w odniesieniu do kobiet i ogólnie praw człowieka”.

To jest moment, w którym talibscy terroryści ukamienowali kobietę na śmierć

— wskazał @AfgFactChecks.

Nagranie skomentował Radosław Sikorski, który stwierdził, że „co kraj, to obyczaj ale tradycja zobowiązuje”.

W kolejnym wpisie, europoseł opozycji nawiązał do palenia czarownic na stosach twierdząc, że ostatnią spalono na ziemiach polskich.

Barbarzyństwo. Dobrze, że u nas fundamentaliści religijni już tak nie mogą ale pamiętajmy, że ostatnią czarownicę w Europie spalono na ziemiach polskich jeszcze w XIX wieku

— oświadczył Sikorski.

Internauci reagują

Wywody Sikorskiego na Twitterze skomentowali inni użytkownicy portalu podkreślając, że w tamtym czasie Polski nie było na mapie, a teren, na którym owa czarownica została spalona, był pod niemiecką jurysdykcją.

Nie, ostatnie czarownice spalono w Polsce w 1776 roku. Wszelkie późniejsze przypadki miały miejsce pod okupacją zaborców przy udziale okupacyjnego sądownictwa. O przypadek z 1811 roku o którym pisze Pan minister trzeba pytać Niemców.

Sikorski ukazuje swoją ignorancję raz jeszcze. Kiedy w „Polsce” spalono ostatnią czarownicę, to Polski nie było, bo była pod zaborami. Czarownica została spalona na stosie w myśl jurysdykcji pruskiej, czyli NIEMIECKIEJ.

Chyba źle Pan pamięta. W tamtym czasie były to ziemie niemieckie.

Z wyroku sądu pruskiego zatwierdzonego przez Jaśnie Oświeconego Fryderyka Wilhelma III.

wkt/TT