Miller, Rosati, Belka, Cimoszewicz – dawni funkcjonariusze PZPR dziś próbują uchodzić za demokratów walczących o wolność i zapewne w takiej roli chcieliby się zapisać w historii. Ale akces byłych komunistów do obozu liberalnego nie świadczy o tym, że stali się oni demokratami, lecz raczej o tym, że obecna demokracja liberalna przestaje być demokracją.
Leszek Miller napisał wspominkowo na Twitterze, że gdyby za młodu nie zainteresował się polityką, to pewnie budowałby elektrownie albo sieci przesyłowe, bo z zawodu jest elektroenergetykiem.
Widzę chłopaka, który dużo czyta, ale szybko, po szkole zawodowej, w 17. roku życia, przekracza bramy fabryki
– można przeczytać w jego poście. Szkoda, że tak się nie stało. Bo z elektroenergetyka Millera nasz kraj miałby zapewne więcej pożytku niż z polityka Millera. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/566053-demokraci-z-odzysku-komunisci-obroncami-integracji-europy