Szymon Hołownia idzie drogą Janusza Palikota, a jego najnowsze pomysły to powtórka tego, co lider Twojego Ruchu proponował osiem lat temu.
Uczestnicy kongresu Polski 2050 (4 września br.) musieli odnieść wrażenie, że to, co słyszą, skądś już znają. A im bardziej odkrywano pomysły mające wyróżniać ugrupowanie Szymona Hołowni, tym bardziej owa odrębność była pozorna. Zwłaszcza gdy gościem specjalnym kongresu okazała się aplikacja na smartfony (Jaśmina). W polskiej polityce było już ugrupowanie stawiające na gadżety. I zapowiadające, że wraz z jego powstaniem nic już nie będzie takie samo. Nie z powodów programowych ani jakości uprawiania polityki, lecz gadżeciarstwa i skandalizowania. Na skandalizowanie Hołownia jest zbyt grzeczny i ograniczony funkcjonowaniem przez lata w roli katolickiego dziennikarza. Pozostało mu więc gadżeciarstwo i opowieści o oryginalności jego politycznego przedsięwzięcia. Tyle że w tym nie ma żadnej oryginalności. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/566052-holownia-czyli-palikot-20-pl-2050-zamienia-sie-w-rp