„To jest czysta polityka” - tak o wstrzymywaniu wypłaty środków dla Polski przez Brukselę mówił w programie „Strefa starcia” (TVP Info) europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski.

To próba wywarcia wpływu czy dokonania wręcz szantażu poprzez bezprawne wstrzymanie środków (…) po to, by skłonić polskiego premiera do wycofania pytania skierowanego do TK oraz skłonić, zmusić - tu się kłania niezależność sądów, którą głosi Bruksela - polski TK, żeby nie orzekał o nadrzędności polskiej konstytucji nad prawem unijnym

— tłumaczył deputowany do PE.

To złamanie wszelkich możliwych reguł

— dodał.

Dzieło opozycji?

Na pytanie, czy za taką sytuacją stoją niektórzy politycy opozycji, gość TVP Info odpowiedział:

Nie niektórzy, tylko całkiem duże grono.

Jacek Saryusz-Wolski zwrócił uwagę na rolę Donalda Tuska.

Tusk, przy pogardliwym wzorku Junckera i innych, poparł sankcje na Polskę. To, co teraz robi, to czysta hucpa. Nie potrzebujemy, żeby dzisiaj Tusk [nas] bronił, ponieważ my sami się wybronimy

— zaznaczył.

Myślę, że to, co dzisiaj robi to pochodna wiedzy, którą dostał kanałami brukselskimi, że decyzja o uruchomieniu funduszu (…) zapadła i próbuje się pod to podpiąć. Sankcje to coś, co jest bezprawne

— podkreślił deputowany do PE.

W rozmowie pojawił się również temat roli Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Jednocześnie jesteśmy pod pręgierzem TSUE, ponieważ art. 7 nie udało się uruchomić. Pozostaje TSUE, ale tam też są wyłomy

— wskazał gość „Strefy starcia”.

To nie tylko nagonka na Polskę, ale też próba pozatraktatowej zmiany traktatów

— dodał.

Złamać zaklęty krąg

Czy jest jakieś rozwiązanie tej sytuacji? Europoseł PiS przedstawił możliwe rozstrzygnięcie.

Jesteśmy świadkami przesilenia, wystarczy temu przesileniu pomoc

— powiedział Jacek Saryusz-Wolski.

Im bardziej ustępujemy, tym większa eskalacja. Jeśli chcemy przerwać ten zaklęty krąg, to musimy to zatrzymać

— zaznaczył.

gah/TVP Info