Podczas trzydniowych obrad Forum Ekonomicznego w Karpaczu przedstawiciele świata polityki, gospodarki, nauki i kultury dyskutowali o najważniejszych wyzwaniach stojących przed Polską i Europą. Jedną z uczestniczek była posłanka Lewicy Anita Sowińska - była panelistką w debacie „Elektromobilność – rekomendacja rozwiązań ustawowych”. Okazuje się jednak, że wszystko to nie ma znaczenia, bo dla posłanki opozycji ważniejsze okazało się zaopatrzenie hotelowej restauracji.
CZYTAJ TAKŻE:
— WYWIAD „SIECI”. Zygmunt Berdychowski: Porozmawiajmy o kondycji europejskiej polityki i jej elit
Brak wegetariańskich posiłków
Posłanka Lewicy Anita Sowińska poinformowała w mediach społecznościowych, że w hotelowej restauracji w Karpaczu nie było wegetariańskich posiłków. Nie kryła przy tym swojego oburzenia twierdząc, że to dyskryminacja.
@Economic_Forum_w Karpaczu zostało w dużej części poświęcone zrównoważonemu rozwojowi. Tymczasem w Hotelu Gołębiewski, gdzie odbywa się Forum 2021 nie było ANI JEDNEGO obiadowego posiłku wegetariańskiego. Osoby, które nie chcą jeść mięsa są w Polsce dyskryminowane
— napisała na Twitterze Swoińska, zamieszczając zdjęcie, na którym jednak wyraźnie widać, że poza mięsem, goście mogli wybierać wśród sporej ilości warzyw.
Internauci odpowiadają
Na oburzenie posłanki Lewicy zareagowali internauci, którzy nie tylko wskazali, że restauracja oferowała warzywa. Odezwały się również osoby bywające w hotelu w Karpaczu, które podzieliły się swoim doświadczeniem i poinformowały, że wegetariańskie opcje posiłków są jak najbardziej dostępne. Do dyskusji włączył się także Janusz Piechociński.
Nie ma Pani większych problemów? Naprawdę? Powtórzę: 460 posłów to stanowczo za dużo.
No ale jak, nie można sobie było kalafiora i fasolki szparagowej nałożyć?
Widzę marchewkę, fasolkę, chyba brokuły. To czego nie ma? „Wegetariańskiego hamburgera”?
Widzę groszek, marchewkę i inne warzywa. Czego wy chcecie? Warzyw nazywających się mięsem?
Marchewki fasolka kalafior…. Zapomnieli widocznie zwiesić karteczki vege.
Tak to jawna dyskryminacja: marchew, fasola, brokuły, kalafior i duuużo ziemniaków. Czego zabrakło???? Podróbek mięsa? Żenada, proszę iść protestować.
Ładne zdrowe warzywa nie kuszą tej pani, ona chce papki o nazwie kotlet wegetariański.
Jestem wegetarianką i po Pani zdjęciu oceniam, że miałabym tam sporo jedzenia.
Przy totalnym załamaniu cen skupu wieprzy i dramatycznie wysokiej cenie warzyw to zrozumiałe?
Widać Pani nigdy nie bywała w Hotelach Gołębiewski. Zawsze są posiłki wegańskie, a szwedzki stół pozwala je samemu komponować. Pozdrawiam i smacznego.
Jeśli mogę Pani podpowiedzieć, to w hotelu Gołębiewski nie trzeba korzystać z potraw wystawionych tylko w jednej ladzie. Może Pani śmiało korzystać z pełnego asortymentu, jaki oferuje hotelowa restauracja. Sprawdziłem swego czasu.
Byłem w Gołębiewskim kilka razy raj dla wegetarian czemu pani kłamie i kto za te kłamstwa zapłacił…
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/565932-w-karpaczu-nie-bylo-wegetarianskich-posilkowdramat-poslanki