Dodatek do „Gazety Wyborczej” - „Tygodnik Warszawa” podsumował… „dwie dekady polskiej homofobii”. W tekście czytamy m.in. o braku zgody na marsz homoseksualistów i działaniach Romana Giertycha.
Autorem tekstu jest Wojciech Karpieszuk. W tekście „Giertych, Kaczyński i Tinky Winky. 20 lat KPH i dwie dekady polskiej homofobii” dziennikarz publikuje wspomnienia współtwórców „Kampanii przeciwko Homofobii”.
Jednym z rozmówców gazety jest Robert Biedroń. Europoseł krytykuje… ówczesną „GW”.
To była inna rzeczywistość. „Gazeta Wyborcza” publikowała homofobiczne teksty księdza Dariusza Oko i psycholog Zofii Milskiej-Wrzosińskiej. Geje i lesbijki siedzieli w szafach. A my cholernie chcieliśmy wyjść z tej szafy. Chcieliśmy, żeby Polska nas zobaczyła
– mówi Biedroń.
Wybielany dziś Roman Giertych nakręcił z kolegami z Ligi Polskich Rodzin ogromną nagonkę. Wtedy naprawdę baliśmy się, że nas posadzą
– dodaje.
Giertych i Marcinkiewicz
Mariusz Kurc, były działacz KpH przypomina sprawę warszawskiego marszu homoseksualistów oraz wypowiedzi Romana Giertycha. Pada też nazwisko ówczesnego premiera Kazimierza Marcinkiewicza.
To był ważny czas dla osób LGBT. Po zakazaniu parady przez Lecha Kaczyńskiego i wygraniu wyborów przez PiS narastał w nas bunt. Pamiętam jedną z pierwszych wypowiedzi ówczesnego premiera Kazimierza Marcinkiewicza, że homoseksualizm jest czymś nienaturalnym. Pamiętam wicepremiera Giertycha, który grzmiał z trybuny sejmowej, że w szkołach odbywają się warsztaty, podczas których dzieciom mówi się, że płeć można zmieniać w nieskończoność. (…) a rzeczniczka praw dziecka Ewa Sowińska żądała, by zbadać, czy bajka „Teletubisie” może być pokazywana w telewizji publicznej, bo jej zdaniem jeden z bohaterów – Tinky Winky – miał być gejem
– czytamy.
Platforma zawiodła LGBT
Jak czytamy w „GW”, Platforma Obywatelska nie spełniła ówczesnych postulatów środowisk LGBT.
Przełom jednak nie nastąpił Podczas expose w Sejmie premier Donald Tusk powiedział, że jego rząd nie jest od „przeprowadzania rewolucji obyczajowej” – Byliśmy dużo bardziej optymistyczni, niż okazała się rzeczywistość. Platforma zbyła nas milczeniem – stwierdza Kurc.
W sprawie legalizacji związków homoseksualnych w piersi bije się Robert Biedroń:
To największy wstyd i rozczarowanie polskiej polityki, że przez ostatnie 20 lat żaden z rządów nie uregulował spraw największej polskiej mniejszości. To karygodne zaniedbanie. Jako polityk – sam się tego wstydzę. Jest to dla mnie największe rozczarowanie
– mówi polityk.
Jak widać po narracji „GW”, PO może mieć problem, by serwować agendę związaną z ideologią LGBT.
mly/„Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/565870-gw-wspomina-dwie-dekady-polskiej-homofobii