„PiS dąży do polexitu od dawna. A że Terlecki powiedział prawdę, też nie powinno dziwić. Oto doszliśmy do momentu, kiedy ważny członek partii rządzącej bez obaw mówi o tym głośno” - napisał Bartosz T. Wieliński na łamach „Gazety Wyborczej”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Opozycja znalazła pretekst do ataków. Terlecki: Polska była, jest i będzie członkiem UE. Polexit to szopka wymyślona przez PO i TVN24
W ocenie Wielińskiego PiS wyprowadza Polskę z UE zgodnie z „taktyką salami”.
Już w listopadzie 2015 roku premier Szydło kazała usunąć unijne flagi z KPRM. Polacy po chwilowym oburzeniu przeszli nad tym do porządku. W 2017 r. PiS nie chciał dopuścić do reelekcji Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej
— wyliczał, ignorując przyczyny tych decyzji, w szczególności zaś „zasługi” Donalda Tuska, który delikatnie mówiąc nie skalał się działaniem na rzecz państwa polskiego.
PiS odcinał kolejne plasterki, czyniąc z Polski coraz mniej europejski, a coraz bardziej autorytarny kraj. Po sądach władza zabrała się za media, organizacje pozarządowe, panoszy się na uniwersytetach i w szkołach…
— perorował myląc najwyraźniej polski rząd z Komisją Europejską, która w sposób bezprawny zabrała się za kwestie sądownictwa i światopoglądowe w Polsce, panoszy się we wszystkich dziedzinach – również tych nieobjętych traktatami i przynależnych państwom członkowskim – i co ciekawe żaden publicysta „Gazety Wyborczej” nie zarzuca jej autorytaryzmu.
„Wiadomo, że PiS trzyma w UE tylko kasa”
Polacy szósty już rok z narastającą obojętnością słuchają obelg wobec UE. Oczywiste kłamstwa i manipulacje rządowych mediów mają przekonać Polaków, że Unia to sodoma i gomora
— oburzał się Wieliński, znów myląc Warszawę z Brukselą. W końcu bowiem to Bruksela grilluje Warszawę w oparciu o fake newsy, a nie odwrotnie.
Najwyraźniej Terlecki uznał, że naród jest wystarczająco urobiony, by wyłożyć karty na stół
— podkreślał, zarzucając wicemarszałkowi Sejmu stanowisko, którego ten nigdy nie zajął.
Wiadomo, że PiS trzyma w UE tylko kasa. Skoro Komisja Europejska chce ją zabrać, by wymusić na Polsce poszanowanie praworządności, to PiS odpowiada, kładąc na stole kartę polexitu
— oświadczył. Problem w tym, że UE funduszy na partie nie daje, a te środki, które się nam należą trafią na potrzeby Polaków i rząd o nie walczy, a pewnie łatwiej byłoby to robić, gdyby nie usłużni „zagranicy” publicyści i politycy, którzy rzucają rządowi kłody pod nogi i produkują fake newsy tylko po to, by go obalić.
Trzeba bronić członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Czasu zostało niewiele
— grzmiał Wieliński.
Z tym ostatnim trzeba się zgodzić. Rzeczywiście czasu zostało niewiele - jeżeli Polska chce obronić swoje członkostwo w UE, to musi powstrzymać federalistyczne zapędy Komisji Europejskiej i apetyty eurokratów na bezprawne przyznawanie sobie kolejnych prerogatyw.
CZYTAJ TAKŻE:
aw/Gazeta Wyborcza
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/565818-wielinski-w-gw-wiadomo-ze-pis-trzyma-w-ue-tylko-kasa