„W Niemczech ostatnio prezesem jednego z trybunałów federalnych został polityk prosto z Bundestagu. I pan poseł próbuje nam powiedzieć, że tam jest system nieupolityczniony” - powiedział europoseł PiS Patryk Jaki w programie „Gość Wiadomości”, dyskutując na antenie TVP Info z Robertem Kropiwnickim (PO).

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Kloc: Brak reakcji na prawne zaczepki KE zostałoby odebrane jako przyznanie się do winy

Europoseł PiS komentował wniosek KE o ukaranie Polski. Jaki tłumaczył, dlaczego zarzuty brukselskich urzędników są bezpodstawne.

TSUE i KE kwestionują niezależność polskiego sądownictwa, bo osoby do Izby Dyscyplinarnej zostały powołane w rzekomo upolityczniony sposób. (…) Wcześniej sędziowie do KRS wybierali się sami, a po zmianach, które wprowadzono, sędziów do KRS wybiera 3/5 Sejmu, a takiej większości Zjednoczona Prawica nie ma

– mówił.

Drugim gościem programu był Robert Kropiwnicki z PO, który przekonywał, że PiS nie ma racji przywołując podobieństwo polskiego systemu do obowiązujących w innych krajach UE.

Napisaliście ustawy, pokazujecie, że w Hiszpanii, Niemczech. Tylko, ze UE i TSUE patrzą na standard stosowania przepisów. (…) Dzisiaj ten pasztet musi rozwiązać parlament

– stwierdził.

Patryk Jaki przypomniał, że system niemiecki jest dużo bardziej upolityczniony.

W Niemczech identyczna rada składa się z samych ministrów sprawiedliwości i ludzi przez polityków wskazanych. Jakim cudem pan poseł dzisiaj próbuje nam wmówić, że tamten system, który jest tak upolityczniony, że bardziej być nie może, urzędnicy TSUE twierdzą, że nie jest upolityczniony. W Polsce w KRS jest dalej większość sędziów.

Kropiwnicki przypomniał sytuację sędziów Juszczyszyna i Tulei.

Chcecie ręcznie sterować wyrokami

– mówił.

Bezkarni sędziowie?

Patryk Jaki przypomniał, że w Polsce sędziowie nie są bezkarni.

To nie jest tak, że sędziowie w Polsce mogą robić wszystko i wydawać wyroki jakie chcą. Sędziowie muszą przestrzegać prawa

– powiedział.

Odniósł się też do słów Kropiwnickiego.

Pan poseł próbuje przekazać, że z naszym KRS jest coś nie tak, bo wybrała go władza ustawodawcza. Tak jak robi w Hiszpanii i wielu państwach. Ale jednak wybiera sędziów. W Niemczech ostatnio prezesem jednego z trybunałów federalnych został polityk prosto z Bundestagu. I pan poseł próbuje nam powiedzieć, że tam jest system nieupolityczniony

– przekonywał Jaki.

Mly/TVP