Bartosz Węglarczyk przekonuje, że zwrot Polski w stronę Rosji jest… nieunikniony. Dostał mocną odpowiedź od prezydenckiego ministra.
Swoją teorię redaktor naczelny Onetu oparł na informacji, że polskie MSZ nie stara się o spotkanie prezydenta Dudy z Joe Bidenem. To wystarczył Węglarczykowi, by stworzyć teorię o „zwrocie w stronę Rosji”.
Nie ma po co, bo spotkania i tak by nie było, ale jednak to jest historycznie ważny moment — Polska rezygnuje z walki o jak najlepsze relacje z USA. Zwrot w stronę Rosji jest nieunikniony, bo próżni w tej części Europy nie było i nie będzie nigdy
– czytamy we wpisie Węglarczyka.
Odpowiedź prezydenckiego ministra
Do rewelacji Węglarczyka odniósł się Jakub Kumoch z Kancelarii Prezydenta RP. Minister udowodnił dziennikarzowi, że jego teoria nie ma żadnych podstaw.
Zarzut zwrotu ku Rosji dość rozbrajający. Bo jego symbole to: udział w Platformie Krymskiej Ukrainy i polskie F-16 nad Kijowem; Wsparcie Mołdawii i Format Kiszyniowski; wystąpienie PAD po białorusku i z jasnym wsparciem opozycji
– napisał Kumoch.
Państwa zabiegające o względy Rosji lub robiące z nią interesy nie uczestniczyły na najwyższym szczeblu ani w Platformie Krymskiej, ani nie świętowały rocznic powstania niepodległych, ani nie angażują się szczególnie w Białoruś
– napisał minister.
mly/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/565735-kumoch-odpowiada-weglarczykowi-dosc-rozbrajajacy-zarzut