Dominika Wielowieyska zasugerowała niekonsekwencję prof. Zdzisławowi Krasnodębskiemu. Chodzi o kwestię sporu polskiego rządu z KE o funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości. Europoseł PiS zwrócił jednak uwagę, że przywoływana przez dziennikarkę „Gazety Wyborczej” wypowiedź dotyczy czego innego.
Prof. Krasnodębski: Powinniśmy wystąpić do TSUE, że KE nie wypełnia swoich obowiązków.” A co mówił niedawno profesor w rozmowie z „Wyborczą”? „Mając pewne wątpliwości co do niektórych aspektów naszych reform wymiaru sprawiedliwości….”
— napisała na Twitterze Wielowieyska.
Chodzi o wywiad, jakiego prof. Krasnodębski udzielił dziennikowi Adama Michnika 5 grudnia 2020 roku.
(…) mając pewne wątpliwości co do niektórych aspektów naszych reform wymiaru sprawiedliwości – ja w pewnych sprawach nie szedłbym tak daleko – nie uważam jednak, abyśmy przekraczali reguły demokracji
— mówił wówczas deputowany do PE.
Krasnodębski odpowiada
Na wpis szybko odpowiedział sam zainteresowany.
Szanowna Pani Redaktor, w tym wypadku chodzi o Krajowy Plan Odbudowy. KE jest zobowiązana przesłać go w ciągu 2 miesięcy do RE w celu zatwierdzenia
— wyjaśnił europoseł PiS.
Można zresztą oczekiwać, że najbliższym czasie KE zatwierdzi nasz Krajowy Plan Odbudowy, a będzie nadal nękać w kwestii wyroków TSUE w sprawie Izby Dyscyplinarnej i straszyć ew. karami
— podkreślił.
Co zaś do mojej oceny reformy wymiaru sprawiedliwości to nadal jest ona krytyczna, co nie zmienia faktu, że RP ma prawo reformować i kształtować swój system prawny, a prawo europejskie może obowiązywać tylko w ramach kompetencji przydzielonych Unii przez państwa członkowskie
— zaznaczył prof. Krasnodębski.
Niestety Pani środowisko polityczne traktuje Unię jak zbiorowego dyktatora, który realizując swoje cele polityczne i wartości może robić, co mu się żywnie podoba, nie oglądając się na swoje ograniczone kompetencje i Traktaty
— dodał.
Wielowieyska bez riposty
Na tweety europosła PiS w końcu zdecydowała się odpowiedzieć sprawczyni całego zamieszania.
Pozostajemy przy swoim zdaniu, Panie Profesorze: reforma tak, łamanie konstytucji nie
— odpisała lakonicznie Wielowieyjska.
Czyżby zabrakło argumentów?
gah/Twitter/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/565685-krasnodebski-do-wielowieyskiej-traktujecie-ue-jak-dyktatora