Chrześcijaństwo to „maszyna opresji”, a system edukacji ma na celu wychowywanie do posłuszeństwa – stwierdził w wywiadzie opublikowanym na łamach „Polityki” Marcin Matczak. Prawnik znany z krytyki reformy sądownictwa i ataków na rządzących promuje swoją książkę dotyczącą wychowania jego syna, nie szczędząc przy okazji krytyki w kierunku ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
CZYTAJ TAKŻE:
— Maciejewski: Młody Matczak może i byłby buntownikiem, gdyby nie podpierał się ojcem i… Wojewódzkim
Posłuszeństwo zamiast buntu
Matczak w rozmowie rozpływał się wręcz nad swoim synem-raperem twierdząc, że „jego historia, nasza historia, może być inspiracją. Profesor ma syna, który jest raperem – co tu się w ogóle zdarzyło?”.
Prawnik stwierdził, że docenia buntowników, a dopytywany o to, dlaczego brakuje nam buntu, „choćby wśród pracowników Telewizji Polskiej czy pograniczników odmawiających wody uchodźcom”, prawnik powiedział, że „od dekad kulturowo stawiamy na posłuszeństwo”.
Cały system edukacji skonstruowany jest tak, aby udomowić dzikie serca, wychować je do posłuszeństwa
– stwierdził Matczak dodając, że w swojej książce stara się „pokazać posłuszeństwo w bardziej negatywnym świetle”.
Człowiek, który umie dostrzegać zło, wychowany do tego, żeby potrafił wchodzić w spór bez agresji, ale z odpowiednią twardością, będzie dobrym obywatelem. Bo demokracja jest kakofonią poglądów, ciągłym konfliktem
– mówił prawnik dodając, że trzeba wytworzyć w sobie zdolność do buntu. Jak dodał, „autorytaryzm jest powolnym niszczeniem spontaniczności (…), a kiedy przechodzi w totalitaryzm, zmienia ludzi w jednolitą papkę intelektualną”.
W jego przekonaniu nie powinno być oburzenia po „Patointeligencji”, tylko powinniśmy się cieszyć z tego, że „mamy w naszym społeczeństwie młodych ludzi, którzy potrafią dostrzec zło i je boleśnie nazwać”.
„Maszyna opresji”
Na stwierdzenie prowadzącej rozmowę, że Kościół „nawiązuje do posłuszeństwa”, Matczak odparł, że to paradoks, bo „chrześcijaństwo jest pełne buntu”, a Jezus był „pełnokrwistym buntownikiem”. Przekonywał, że obecnie chrześcijaństwo jest „maszyną opresji”.
Wychowuje do posłuszeństwa bezwarunkowego i absolutnie nie uczy tego, na czym ma polegać bunt
– mówił.
Atak na szefa MEiN
W wywiadzie uderzył również w ministra edukacji i nauki prof. Przemysława Czarnka. Matczak stwierdził, że szef MEiN „nie ma pojęcia, na czym polega chrześcijaństwo” i prawi „świerszczowe morały”.
Ja bym się nim tak bardzo nie przejmował, bo dzieci zwykle natychmiast rozpoznają świerszcza. Cyka, to cyka
– drwił prawnik dodając, że „Czarnkowi, który puszy się i udaje wszechwiedzącego, nikt nie wierzy”.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Promowanie swojej książki przez ataki na religię i osobiste wycieczki w kierunku członków rządu to bardzo niski poziom, jak na wykładowcę akademickiego.
wkt/”Polityka”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/565524-matczak-bawi-sie-w-dydaktyka-i-uderza-w-szefa-mein
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.