Chodzi o sprawę śmierci 16-letniego Wiktora w Drezdenku, w województwie Lubuskim. Do wypadku doszło w 20 lipca, na osiedlowej drodze. Sprawę nagłośniła Interwencja Polsatu. Kierowca oddalił się nie wzywając pomocy. Odnaleziony przez policjantów, miał około promila alkoholu.
Pytany o sprawę wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł powiedział w telewizji wPolsce.pl, że sprawa jest niejasna i istnieje ryzyko matactwa w śledztwie. Poza wnioskiem o objęciem sprawy nadzorem Prokuratora Generalnego, jest także prośba o przekazana jej innej prokuraturze miejscowej.
W tej sprawie zwróciłem się do Prokuratora Generalnego o objęcie nadzorem tej sprawy. Dodatkowo będę prosił, by przenieść sprawę do innej prokuratury. Media donoszą, że ojciec sprawcy jest policjantem. Pojawiają się wątpliwości co do rzetelności prowadzenia sprawy. Trzeba tę sprawę gruntownie zbadać
– zapewnił wiceminister.
Jak ustaliła Interwencja Polsatu, rodzina zmarłego nastolatka boi się, że uniknie on odpowiedzialności. 3 dni przed upływem miesięcznego aresztu prokurator podjął decyzję o zwolnieniu osadzonego. Oskarżony wyszedł już z aresztu, do tego nikt nie wysłuchał naocznego świadka, który podważyłby jego wersję.
Wiceminister zapowiedział także zmiany w Kodeksie karnym. Dziś o godz. 14 w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów spotka się zespół programowania prac rządu. Zajmie się tam właśnie nowelizacją Kodeksu karnego.
Przewiduje ona m.in. zaostrzenie kar za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, a także konfiskatę pojazdu i odszkodowanie wypłacane przez sprawcę wypadku pod wpływem alkoholu dla rodzin ofiar śmiertelnych.
Dolna granica kary za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym będzie wynosić nie dwa, ale pięć lat pozbawienia wolności. Górną nadal będzie 12 lat.
Jeśli pijany kierowca spowoduje wypadek, w efekcie którego ktoś poniesie śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, albo jeśli ów kierowca ucieknie z miejsca zdarzenia, wówczas orzeczenie przepadku pojazdu lub jego równowartości będzie obowiązkowe. Przy czym sprawca straci pojazd, jeśli jest jego właścicielem lub współwłaścicielem, w przeciwnym wypadku sąd orzeknie przepadek równowartości auta
– tłumaczył wiceminister Warchoł. Konfiskata ma być także uzależniona od zawartości alkoholu we krwi. Pytany o sprawę Beaty Kozidrak, wiceminister doprecyzował:
To oznacza, że Beacie Kozidrak, mającej 2 promile alkoholu we krwi, gdyby zmiany weszły już w życie, groziłaby już konfiskata pojazdu, a także pozbawienie wolności do lat 3. Przekroczyła próg 1,5 promila alkoholu we krwi, od którego konfiskata będzie obowiązywała
– dodał.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/565175-warchol-chcemy-zaostrzenia-kar-dla-pijanych-kierowcow