Operacja Szymon Hołownia jest kolejnym przedsięwzięciem, które establishment III RP organizuje w celu obrony swojej władzy i stanu posiadania.
Działania takie mają rozmach, na gruncie amerykańskim zostały opisane (w tonie apologetycznym) przez tygodnik „Time”, który odsłonił kulisy zablokowania ponownego wyboru Donalda Trumpa, ale ich modus działania nie różni się wiele w innych krajach demokracji liberalnej. Osobiste ambicje reprezentantów układu są do takiego projektu niezbędne, ale w nieprzewidywalnej polityce bywa, że potrafią się oni emancypować i odegrać samodzielną rolę. Obserwujemy to teraz na Ukrainie, gdzie finansowany przez oligarchę Ihora Kołomyjskiego Włodymyr Zełenski, po wygraniu prezydenckich wyborów odciął się od swojego protektora. Funkcja prezydenta umożliwia takie zachowanie, ale z oczywistych względów nie jest ono częste, a wydobycie się Hołowni na polityczną niezależność wydaje się nieprawdopodobne. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/565119-holownia-wypelnil-zadanie-reprezentant-antypisu