„Może to być forma nacisku politycznego, ale nie ma nic wspólnego z procedurami” – skomentował w programie „Woronicza 17” na antenie TVP Info Dominik Tarczyński odnosząc się do wypowiedzi unijnego komisarza ds. gospodarczych Paolo Gentiloniego, uzależniającego przyznanie Polsce funduszy na KPO od uznania prawa unijnego jako nadrzędnego nad prawem krajowym.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Waldemar Buda: KE nie prosiła o przedłużenie czasu na zatwierdzenie KPO. Chcielibyśmy, by ten proces zakończył się we wrześniu
Paolo Gentiloni stwierdził, że przyczyną przeciągających się negocjacji z Warszawą na temat polskiego KPO, jest kwestia dyskusji na temat wyższości prawa unijnego nad krajowym. W odniesieniu do faktu, że takie kraje jak Hiszpania, Niemcy czy Francja, których Trybunały Konstytucyjne orzekły o wyższości prawa krajowego nad unijnym a mimo to nie miały problemów z uzyskaniem pieniędzy na odbudowę po pandemii Dominik Tarczyński powiedział:
Może to być forma nacisku politycznego, ale nie ma nic wspólnego z procedurami.
11 państw nie otrzymało. Ważne jest to, że otrzymały Niemcy i Francja, co jest symboliczne
— ocenił.
Chciałbym zobaczyć twarze opozycji, jak te pieniądze wpłyną
— podkreślał dodając, iż nie ma żadnej podstawy prawnej do wstrzymywania wypłaty tych funduszy.
Nam nikt niczego nie daje, bo te pieniądze pochodzą z budżetu, który jest budowany z naszej składki
— przypomniał.
W jego ocenie „ta forma nacisku jest nie do przyjęcia i jest wykorzystywana przez opozycję, że z rządem PiS jest nie tak”.
Wypowiedź unijnego komisarza usprawiedliwiał poseł PO Jarosław Urbaniak. Nie potrafił jednak swojego stanowiska uzasadnić w sposób merytoryczny.
Pan komisarz to jako pierwszy powiedział. To jest poważny problem rządu
— mówił polityk PO.
W tym duchu wypowiadają się inni przedstawiciele UE, więc trzeba to potraktować poważnie
— perorował.
Pytany czy inne są standardy dla Niemiec czy Francji i dla Polski w kwestii nadrzędności prawa krajowego nad unijnym, Urbaniak odpowiedział:
To jakie są problemy polskiego rządu z praworządnością trzeba czytać nie tylko w ustach komisarza.
Problem istnieje
— podkreślał.
Ozdoba: Po co pan wiecznie krzyczy „konstytucja!”?
Pana boli to, że nie potrafi pan wytłumaczyć słów jakiegoś urzędnika europejskiego
— ripostował wiceminister klimatu Jacek Ozdoba.
Nikt nie ma prawa w formie szantażu korupcyjnego, czyli my wam damy pieniądze, jak złamiecie konstytucję. Po co pan wiecznie krzyczy „konstytucja!”?
— pytał Urbaniaka.
To jest przerażające, że pan potwierdził, że nam nie wolno jako politykom mówić,że konstytucja jest najważniejsza, bo ktoś nam przykręci kurek z pieniędzmi. Pan się boi europejskich urzędników i chce łamać konstytucję? Za to jest Trybunał Stanu
— dodał.
Odnosząc się do orzeczeń Trybunałów Konstytucyjnych Niemiec, Francji i Hiszpanii o wyższości prawa krajowego nad unijnym Jacek Ozdoba powiedział:
To jest pokaz hipokryzji Europejskiej Partii Ludowej.
„Jednym wolno to, drugim – tamto, i tak będzie”
Jak sobie zakładamy obrożę na szyję i dajemy Brukseli smycz do ręki, to nie dziwmy się, że za nią szarpie
— podsumował Dobromir Sośnierz.
Jeśli uzależniamy się od środków z zewnątrz, bardziej psychicznie niż realnie, jeżeli premier jako główne swoje osiągnięcie ogłasza wyżebranie jakichś pieniędzy, które w dużej części są naszymi pieniędzmi, z których część jest kredytami, dajemy się szantażować swoimi własnymi pieniędzmi, albo kredytami, które moglibyśmy zaciągnąć sami, uzależniamy swoją politykę wewnętrzną przede wszystkim od otrzymywania funduszy unijnych. Te fundusze unijne nie są potrzebne Polsce, bo to w skali kraju są niewielkie pieniądze – 2-3 proc. PKB, za które sprzedajemy własną decyzyjność. One są potrzebne politykom, bo oni je rozdają
— wyjaśniał.
Jednym wolno to, drugim – tamto, i tak będzie
— skonstatował.
W jego ocenie Polska powinna zrezygnować z tych pieniędzy.
Powinniśmy się wycofać z UE, wypisać się chociaż z regulacji, które nie pozwalają nam się rozwijać
— przekonywał.
To jest niepokojące. Pan prezydent oczekuje od rządu podjęcia konkretnych działań dyplomatycznych
— ocenił działania unijnego komisarza Paweł Szrot, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.
Europa nie powinna być Europą podwójnych standardów i to jest oczywiste
— zaznaczył.
CZYTAJ TAKŻE:
aw/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/565069-tarczynski-nie-ma-podstaw-prawnych-do-wstrzymania-funduszy