Gdy Grzegorz Schetyna mówił, że PO musi „strząsnąć ze zdrowego drzewa PiS-owską szarańczę”, wydawało się, że dalej już pójść nie można, że Radosław Sikorski z „dorzynaniem watahy” i Schetyna z szarańczą osiągnęli kres. Okazało się jednak, że to tylko początek drogi w długim marszu schamiania życia publicznego. Marta Lempart i tzw. Strajk Kobiet pokazały, że można pójść znacznie dalej. Hasła „Je..ć PiS” i „wyp…ć” stały się programem politycznym. Ale i to nie jest jeszcze granicą granic. „Campus Polska” pokazał, że opozycja chciałaby, by ze słów zaczęto przechodzić w czyn. Politycy PO w coraz większej skali nawołują do jawnej agresji.
Nie ma w Internecie jeszcze narastającej listy tych pseudodziennikarzy z imionami, nazwiskami i wizerunkami. To jest do zrobienia. (…) Trzeba zrobić konkurs na najbardziej haniebne wystąpienie. Znacie ze średniowiecza pręgierz? Zróbcie internetowy pręgierz. To jest o wiele łatwiej
— instruował zgromadzoną na „Campusie Polska” młodzież Leszek Balcerowicz.
I nie było to przejęzyczenie, nieprzemyślana sugestia rzucona w ferworze dyskusji. Świadome nawoływanie do prześladowań niektórych dziennikarzy jest faktem. Balcerowicz powtórzył to także w swoim wpisie na Twitterze.
CZYTAJ TAKŻE: Balcerowicz obraża: „Czy jest już w Internecie aktualizowana lista tych pseudodziennikarskich kanalii?”. Domaga się… pręgierza
Konserwatywni dziennikarze napiętnowani są przez polityków opozycji od dawna. Mieliśmy z tym do czynienia przy okazji protestów KOD, Obywateli RP czy Strajku Kobiet. Rafał Trzaskowski podczas kampanii prezydenckiej wielokrotnie atakował dziennikarzy TVP. To samo robił Donald Tusk. Nic dziwnego, że Sławomir Nitras poszedł jeszcze dalej i porównał dziennikarzy TVP do uciążliwych insektów.
Ja tak czasami mówię, TVP jest trochę jak takie moskity, tzn. oni są uciążliwi, utrudniają życie, ale da się przyzwyczaić, my 6 lat z nimi żyjemy w tej formie
— oświadczył Nitras.
Nie tylko jednak TVP jest dla niego uciążliwością. Przeszkadzają mu także katolicy, do ataku na których zachęca z taką samą pasją jak Balcerowicz do pręgierza.
Uważam, że dojdzie za naszego życia, może nawet w tym pokoleniu, do tego, kiedy katolicy staną się realną mniejszością. Nie będą większością i muszą się z tym nauczyć żyć. (…) Dobrze żeby to się stało, mówiąc uczciwie, w sposób nie gwałtowny, racjonalny, a nie na zasadzie pewnej zemsty, ale na zasadzie to jest uczciwa kara za to co się stało, musimy was opiłować z pewnych przywilejów, dlatego że jeżeli nie, to znowu podniesiecie głowę
Zdumiewające, że nie tylko przytakujący na fotelu obok marszałek Senatu Tomasz Grodzki nie odciął się od tych słów, ale nie zareagowali też inni partyjni koledzy Nitrasa. Wręcz przeciwnie, Rafał Trzaskowski stwierdził, że „Sławomir Nitras pochodzi z wierzącej rodziny i mówi to z pozycji zatroskanego katolika”. W takim samym tonie wypowiedział się Tomasz Siemoniak, przekonując że „Sławomir Nitras jest mądrym, inteligentnym człowiekiem, który się troszczy o Kościół i który wywodzi się z konserwatywnego nurtu polskiej polityki”. Można bardziej bezczelnie?
Wygląda na to, że tej rosnącej agresji nic jest w stanie zatrzymać. Jakie będą kolejne kroki, skoro wulgarna agresja na ulicach została doprowadzona do temperatury wrzenia, a rzekomo poważni politycy opozycji coraz częściej nawołują do czynnych aktów sprzeciwu noszących znamiona przemocy? Może czas zacząć ich rozliczać z szerzenia „mowy nienawiści”? W czasie rządów PO-PSL próbowano wprowadzić najbardziej restrykcyjne rozwiązania prawne, mające ograniczać wolność słowa i kneblujące wszelką krytykę wobec ideologii LGBT+. Okazuje się jednak, że ci sami, którzy gotowi byli karać za nazywanie homoseksualistów gejami, dziś nie widzą problemu w publicznym nawoływaniu do represji i przemocy. A przecież muszą liczyć się z tym, że prędzej czy później ich apele zostaną wysłuchane, że ludzie nieobliczalni przejdą do czynów. Dokąd więc dojdziemy, jeśli te hejterskie zapędy polityków pozostaną bezkarne?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/564927-moskitypregierzpilowanie-ktos-odpowie-za-mowe-nienawisci