Od czwartkowego popołudnia na części województw podlaskiego i lubelskiego został wprowadzony trwający 30 dni stan wyjątkowy. Obejmuje 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim) bezpośrednio przylegające do granicy.
W czwartek Dzienniku Ustaw opublikowane zostało rozporządzenie Prezydenta RP wprowadzające stan wyjątkowy w części województw podlaskiego i lubelskiego. Rozporządzenie weszło w życie z dniem ogłoszenia, tym samym 183 miejscowościach przylegających do granicy z Białorusią od czwartku obowiązuje stan wyjątkowy. Późnym wieczorem tego samego dnia opublikowano rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ograniczeń wolności i praw w związku z wprowadzeniem stanu wyjątkowego i rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ograniczenia prawa posiadania broni palnej, amunicji i materiałów wybuchowych oraz innych rodzajów broni.
W związku z tym w 183 miejscowościach w pasie przy granicy z Białorusią obowiązują ograniczenia. Dorośli muszą nosić przy sobie dowód osobisty lub inny dokument tożsamości, a uczące się osoby poniżej 18 lat - legitymację szkolną. W czwartek wieczorem przy tablicach z nazwami przygranicznych miejscowości montowane były tablice informacyjne o treści „Obszar objęty stanem wyjątkowym”.
Kogo nie obowiązuje zakaz?
Obowiązuje również zakaz przebywania na obszarze objętym stanem wyjątkowym przez całą dobę osób, które tam nie mieszkają. Wyjątkiem są osoby zapewniające obsługę urzędów administracji publicznej i ich jednostek organizacyjnych; przebywające w tych jednostkach w celu załatwienia spraw administracyjnych; pracujące zarobkowo w podmiotach prowadzących działalność gospodarczą na tym obszarze; wykonujące na stałe działalność gospodarczą na tym obszarze; świadczące usługi pocztowe, kurierskie, dostawcze i zaopatrzeniowe; posiadające nieruchomości na tym terenie. Nie dotyczy także rolników pracujących w gospodarstwach rolnych; uczniów, studentów i ich opiekunów w czasie pobierania nauki; opiekunów dzieci do lat 3; osób uczestniczących w praktykach kultu religijnego, chrzcinach, ślubach, weselach i pogrzebach.
Zakaz nie dotyczy służb ratowniczych, medycznych i osób w drodze do placówek ochrony zdrowia, a także osób jadących bezpośrednio na przejście graniczne lub z niego do centrum kraju.
W innych sytuacjach pozwolenie na wjazd na teren gdzie obowiązuje stan wyjątkowy może wydać miejscowy komendant Straży Granicznej.
Na terenach objętych stanem wyjątkowy zawieszono możliwość organizowania zgromadzeń publicznych, imprez masowych, artystycznych i rozrywkowych. Nie można też fotografować ani filmować obiektów i obszarów obejmujących infrastrukturę graniczną, w tym również wizerunków funkcjonariusz Straży Granicznej, policji i żołnierzy WP. Ograniczony został również dostęp do informacji o działaniach prowadzonych na obszarze objętym stanem wyjątkowym związanych z ochroną granicy państwowej oraz zapobieganiem i przeciwdziałaniem nielegalnej migracji.
Na obszarze objętym stanem wyjątkiem wprowadzono też ograniczenie prawa posiadania - poprzez zakaz noszenia - broni - w tym palnej, a także amunicji i materiałów wybuchowych.
Ograniczenia nie dotyczą broni posiadanej na podstawie pozwolenia w celu ochrony osób i mienia. Dotyczy to broni posiadanej na podstawie dopuszczenia do posiadania broni przez wewnętrzne służby ochrony, pracowników ochrony oraz przez pracowników podmiotów, którym broń jest niezbędna w celach wzywania pomocy, ratowniczych, poszukiwawczych.
Zwolnieni z zakazu są także członkowie misji dyplomatycznych i urzędów konsularnych, którzy posiadają broń i amunicję na podstawie porozumień międzynarodowych lub na zasadzie wzajemności w celach: ochrony osobistej, łowieckich, sportowych, kolekcjonerskich i pamiątkowych, a także ochroniarze dyplomatów, przedstawicieli organizacji międzynarodowych, członków oficjalnych delegacji zagranicznych.
Wsparcie żołnierzy WOT
Miejscowości objęte stanem wyjątkowym będą patrolowali terytorialsi.
Żołnierze WOT będą przez całą dobę patrolować miejscowości w pasie przygranicznym z Białorusią objęte stanem wyjątkowym
— poinformował szef MON Mariusz Błaszczak.
Żołnierze mają informować mieszkańców o zagrożeniach i wspierać samorządy w ochronie systemów informatycznych.
Rusza operacja „Silne Wsparcie”. Terytorialsi będą informowali mieszkańców terenów objętych stanem wyjątkowym co zrobić w sytuacji zagrożenia. Pomogą samorządom w ochronie systemów informatycznych. Będą także, przez całą dobę, patrolować miejscowości w pasie przygranicznym
— poinformował Błaszczak w czwartek na Twitterze.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński jako powody wprowadzenia stanu wyjątkowego podał wzrastającą liczbę prób nielegalnego przekraczania granicy rozpoczęcie 10 września dużych manewrów wojskowych organizowanych przez armię rosyjską. Kamiński na czwartkowej konferencji prasowej odniósł się m.in. do kwestii tzw. aktywistów granicznych. Podkreślił, że nie mogą być tolerowane działania polegające na tym, że „przychodzą osoby, niszczą instalacje graniczne, niszczą popełniając przestępstwo”.
Nie możemy tolerować sytuacji, że po pasie granicznym biegają osoby infantylne i nieodpowiedzialne, które mogą sprowokować - mimo swojej woli - incydent graniczny o bardzo poważnym charakterze, w tym incydent zbrojny
— powiedział Kamiński.
Muszę i mam obowiązek uprzedzić tych ludzi. Oni mimowolnie mogą sobie zrobić krzywdę, mimowolnie mogą wywołać bardzo poważny międzynarodowy konflikt
— dodał, wspominając o wielkich manewrach wojskowych z udziałem jednostek z Białorusi i Rosji Zapad-2021, które rozpoczną się za kilka dni kilka na terenach Białorusi położonych kilka kilometrów od granicy z Polską.
W czwartek prezydent Andrzej Duda wydał rozporządzenie o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w przygranicznym pasie z Białorusią, czyli w części województw podlaskiego i lubelskiego. Rozporządzenie zostało już opublikowane w Dzienniku Ustaw i weszło w życie z dniem ogłoszenia. Pas obejmuje 183 miejscowości (115 w woj. podlaskim i 68 w woj. lubelskim).
O wprowadzenie stanu wyjątkowego okres 30 dni wnioskował rząd w związku z sytuacją na granicy z Białorusią. W Usnarzu Górnym k. Krynek (Podlaskie) od trzech tygodni koczuje grupa imigrantów, która chce dostać się do Polski. Zdaniem rządu, te i inne osoby są przywożone na granicę przez służby białoruskiego reżimu, a akcja ma charakter „wojny hybrydowej”.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/564847-stan-wyjatkowy-na-granicy-polski-z-bialorusia