„Gdybym mieszkał np. w Sokółce, z małymi dziećmi i starszymi rodzicami, to po Campusie Polska wiedziałbym, że nigdy nie zagłosuję na listę ani na partię, w której jest Tomasz Grodzki” - napisał Jacek Żakowski w tekście dla „Gazety Wyborczej”, nawiązując do wypowiedzi marszałka Senatu o zamykaniu szpitali.
CZYTAJ TAKŻE:
Marszałek Grodzki już zawsze kojarzył by mi się z podwyższonym ryzykiem, że zanim uda nam się trafić do szpitala, moje dziecko umrze, jeśli rozbije głowę, rodzice umrą, jeśli dostaną zawału lub wylewu, żona będzie rodziła w samochodzie, jeśli jakiś będzie akurat pod ręką, a na wizytę u bliskich w szpitalu będzie nas stać może raz w tygodniu
— podkreślił Żakowski.
W Polsce jest 380 powiatów i miast na prawach powiatów. Pomysł marszałka oznacza, że przynajmniej 2/3 z nich nie będzie miało szpitala. A prawdopodobnie 3/4 lub 4/5 powiatów nie będzie go miało, bo w wielkich miastach pozostanie przecież przynajmniej po kilka szpitali koniecznych choćby po to, by mogły działać uczelnie medyczne
— zaznaczył dziennikarz.
Jak widać, słowa marszałka Tomasza Grodzkiego wypowiedziane na Campusie Polska spotkały się z krytyką nie tylko ze strony prawicowych dziennikarzy.
tkwl/wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/564830-zaskakujace-zakowski-krytykuje-grodzkiego-w-gw