Mieli się zająć ważnymi zagadnieniami skierowanymi do Izby Cywilnej ws. kredytów frankowych, ale wybrali prowokację i ustawkę. Mowa o części sędziów z Izby Cywilnej SN, którzy zamiast rozpatrzyć kwestie sporne dotyczące milionów Polaków, postanowili przesłać do TSUE pytania prejudycjalne dotyczące statusu sędziów. Interes „kasty” sędziowskiej stał się ważniejszy niż dobro frankowiczów.
Pytania te odnoszą się do powoływania sędziów, w ogóle nie dotyczą kwestii kredytów**
– poinformował rzecznik prasowy SN Aleksander Stępkowski. Jak dodał 8 sędziów z pełnego składu Izby zgłosiło zdania odrębne.
Zakończyło się posiedzenie całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, zakończyło się ono podjęciem postanowienia o zadaniu pytań prejudycjalnych do TSUE - pytań, które już kilkukrotnie były zadawane, ogólnie mówiąc odnoszących się do problematyki powoływania sędziów w RP
– powiedział dziennikarzom w czwartek po południu sędzia Stępkowski.
Jak poinformował, postanowienie o zadaniu tych pytań zapadło większością głosów, przy ośmiu zdaniach odrębnych.
Pytania w ogóle nie dotyczą kwestii frankowych, to są pytania dotyczące stricte ustroju wymiaru sprawiedliwości w Polsce
– zaznaczył rzecznik SN.
Od godz. 10 w czwartek cały skład Izby Cywilnej Sądu Najwyższego kontynuował posiedzenie w sprawie rozstrzygnięcia szeregu pytań sformułowanych przez I prezes SN Małgorzatę Manowską i dotyczących spraw o kredyty walutowe. Sprawa - podobnie jak za pierwszym razem 11 maja br., gdy ją odroczono - była rozpatrywana na posiedzeniu niejawnym. Wniosek, który I prezes SN skierowała w końcu stycznia br. do rozstrzygnięcia przez skład całej Izby Cywilnej, obejmuje sześć pytań dotyczących m.in. kwestii przewalutowania kredytu.
Skandal w Sądzie Najwyższym ostro skomentowali sami prawnicy.
Zdanie odrębne
Zaogniony spór, za który nie czujemy się odpowiedzialni, nie pozwolił Sądowi Najwyższemu na realizację jednego z jego podstawowych zadań, jakim jest zapewnienie jednolitości orzecznictwa
– oświadczyło 8 sędziów SN, którzy zgłosili zdania odrębne ws. skierowania pytań do TSUE podczas badania sprawy „frankowiczów”.
Jednocześnie tych ośmioro sędziów wydało oświadczenie, które opublikowano na stronie sądu.
W związku z takim zakończeniem dzisiejszego posiedzenia wyrażamy żal, że nie udało się dziś doprowadzić do merytorycznego rozstrzygnięcia przedstawionych zagadnień. Mamy świadomość, że rozstrzygnięcie takie byłoby bardzo istotne dla kilkudziesięciu tysięcy postępowań sądowych toczących się w całej Polsce
– głosi to oświadczenie.
Jak dodali ci sędziowie, „przedkładając dobro wymiaru sprawiedliwości nad wszelkie konflikty, mamy nadzieję na obniżenie temperatury sporu na tyle, by SN był w stanie w najbliższej przyszłości powrócić do wykonywania swoich podstawowych zadań”.
Pod oświadczeniem podpisała się I prezes SN Małgorzata Manowska oraz sędziowie: Jacek Grela, Beata Janiszewska, Joanna Misztal-Konecka, Marcin Krajewski, Mariusz Łodko, Marcin Łochowski i Jacek Widło. Wszyscy ci sędziowie zostali wyłonieni jako kandydaci do SN w postępowaniach toczących się przed Krajową Radą Sądownictwa w obecnym składzie.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/564797-skandal-sn-sedziowie-potraktowali-fankowiczow-przedmiotowo