Posłanka Koalicji Obywatelskiej Klaudia Jachira pojawiła się na polsko-białoruskiej granicy. Oczywiście „pamiątkowe” zdjęcie zamieściła na Twitterze. We wpisie podkreśliła, że koczującym przy granicy przywożone są koce, ubrania i jedzenie. W szale nienawiści do polskiego rządu nawiązała do najgorszych niemieckich zbrodni.
CZYTAJ TEŻ:
Jachira w okolicach Usnarza Górnego
W okolicach Usnarza Górnego pojawiło się już kilku posłów opozycji. Do ich grona dołączyła też Klaudia Jachira. Co ciekawe, posłanka KO potwierdziła informacje przekazywane przez Straż Graniczną, że koczującym na granicy polsko-białoruskiej imigrantom strona białoruska dostarcza prowiant i odzież, oraz dowożone są nowe osoby.
Na granicy bez zmian: wczoraj Polacy nie dopuścili lekarki, natomiast Białorusini przekazali koce, ubrania, jedzenie…i dowieźli dwie nowe Afganki
— napisała Jachira.
Na tym jednak nie zakończyła. Posłanka Koalicji Obywatelskiej sytuację na granicy porównała do… niemieckich obozów koncentracyjnych!
Jak nazywa się takie dobrze strzeżone miejsce, gdzie odbywają się już regularne transporty z ludźmi? Z czymś się wam to kojarzy?
— dodała Klaudia Jachira.
Reakcja internautów
Na wpis Jachiry odpowiedzieli użytkownicy Twittera.
Jak to jest być statystką w kukiełkowy teatrzyku Łukaszenki?
Na granicy bez zmian: straż graniczna wykonuje swoją pracę i robi to, do czego została powołana. Wstyd, że poseł na Sejm RP dopiero teraz odkrywa takie rzeczy.
Dzięki Klaudia za info z pierwszej ręki, że Białorusini o nich dbają i dowożą nowych. Jesteś jedyna w swoim rodzaju, PiS może Ci podziękować.
Czy ja dobrze myślę, że Polacy mają czuć się winni za to że na terenie obcego Państwa jest jakieś obozowisko? Tylko dlatego, że SG nie pozwala na nielegalne przekroczenie granicy?
Sytuacja na granicy
Straż Graniczna ostatniej doby udaremniła 93 próby nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski. Funkcjonariusze zatrzymali 17 imigrantów (Irakijczyków, Nigeryjczyka i Kameruńczyka), którzy przeszli granicę wbrew prawu. Dwóch cudzoziemców zatrzymano za pomocnictwo.
W związku z sytuacją na granicy z Białorusią Rada Ministrów wystąpiła we wtorek do prezydenta Andrzeja Dudy o wprowadzenie stanu wyjątkowego na okres 30 dni w przygranicznym pasie, czyli na części województw podlaskiego i lubelskiego. Pas - jeśli prezydent zdecyduje o wprowadzeniu stanu wyjątkowego - obejmie 183 miejscowości przylegające do granicy.
Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zarzucają Białorusi zorganizowanie przerzutu imigrantów na ich terytorium w ramach tzw. wojny hybrydowej. We wspólnym oświadczeniu premierzy Polski i krajów bałtyckich ocenili, że kryzys na granicach z Białorusią został zaplanowany i systematycznie zorganizowany przez reżim Alaksandra Łukaszenki. Wezwali też władze białoruskie do zaprzestania działań prowadzących do eskalacji napięć.
W ubiegłym tygodniu komisarz Unii Europejskiej ds. migracji Ylva Johansson oświadczyła, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nie jest kwestią migracji, ale częścią agresji Łukaszenki na Polskę, Litwę i Łotwę w celu destabilizacji UE. We wtorek unijni ministrowie spraw wewnętrznych przyjęli oświadczenie, w którym podkreślili m.in., że Unia Europejska będzie odpowiadać na próby instrumentalizacji nielegalnej migracji.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/564727-niemieckie-zbrodnie-i-koczujacy-imigranci-jachira-szokuje