Ataki opozycji w sprawie stanu wyjątkowego przy granicy polsko-białoruskiej są wyjątkowym pokazem hipokryzji. Ci sami ludzie, którzy zachęcali do działań anarchizujących polskie państwo, którzy pochwalali słowne ataki na wojsko i strażników granicy, którzy cieszyli się z różnych, coraz bardziej radykalnych wybryków czy to posłów, czy to różnej maści wysłanników Sorosa, teraz leją krokodyle łzy nad wprowadzeniem zasadnych ograniczeń na niewielkiej części naszego terytorium. Atakują decyzję, której państwo polskie nie mogło uniknąć, jeśli chce się poważnie traktować i chce, by je poważnie traktowano. Atakują za podjęcie środków w istocie minimalistycznych, tak ograniczonych przestrzennie, jak to tylko możliwe; mówimy wszak o pasie o głębokości 3 kilometrów.
W sumie opozycja atakuje decyzję, którą faktycznie sama wymusiła, wspierając różnej maści anarchistów. Jest jak dziecko, które nie widzi skutków swojej decyzji.
Nigdy dość powtarzania: stawką obecnej konfrontacji granicznej nie jest wpuszczenie 20 czy 30 osób. Stawką jest przełamanie polskiej granicy; jeśli to nastąpi, zostanie uruchomiony kanał przerzutu na wielką skalę. Łukaszenka będzie mógł ściągać dziesiątki tysięcy imigrantów z biednej Azji, i karać w ten sposób Polskę i Europę w dogodnych dla siebie momentach, zwiększając bądź ograniczając dopływ przybyszów. Chce być w sytuacji Erdogana, który szantażuje w ten sposób Unię od południa. Kto tego nie rozumie, nie rozumie nic. I wbrew pozorom nie działa etycznie, ponieważ uruchomienie wielkiego szlaku imigracyjnego przyniesie wielkie zyski organizatorom procederu, i wielkie cierpienia ludziom, którzy podejmą wędrówkę.
Ale stawką tej konfrontacji jest także zdolność państwa polskiego do wygrywania nie tylko takich, ale również innych, dziś jeszcze trudnych do wyobrażenia i naszkicowania kryzysów. Jeśli nie wytrzymamy psychicznie tej próby, pojawią się kolejne, jeszcze trudniejsze, jeszcze bardziej bolesne.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/564515-opozycja-atakuje-decyzje-ktora-faktycznie-sama-wymusila