Sprawa imigrantów przywiezionych na polsko-białoruską granicę przez służby specjalne reżimu Łukaszenki wciąż budzi poważne emocje. O problemie dyskutowali politycy w programie Woronicza 17 na antenie TVP. Jeden z posłów opozycji zaprezentował zaskakujący pomysł.
Wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz zwrócił uwagę na protesty opozycji przed siedzibą Straży Granicznej.
Totalna opozycja protestuje przed siedzibą Straży Granicznej, co jest rzeczą skandaliczną i haniebną. A może powinniście przenieść się przed ambasadę Białorusi? (…) Możecie państwo zaklinać rzeczywistość, ale ci ludzi pozostają po stronie białoruskiej. (…) Zmuszacie Straż Graniczną, by łamali prawo. (…) Nie ma takiej możliwości
– powiedział.
Zbigniew Kuźmiuk przypomniał, że mamy do czynienia z operacją służb Łukaszenki, w których pułapkę dała złapać się polska opozycja.
Odpowiednio wcześniej została przygotowana operacja białoruskich służb specjalnych. (…) To transportowanie za duże pieniądze imigrantów z Iraku, z Syrii. (…) Panowie mówią, że trzeba strzec polskiej granicy, a następnie chcą uczestniczyć w operacji służb białoruskich. (…) Jakakolwiek pomoc ze strony polskiej zostanie potraktowana przez reżim białoruski jako naruszenie granicy białoruskiej. (…) Chodzi o doprowadzenie do prowokacji na polsko-białoruskiej granicy z nieprzewidywalnymi konsekwencjami jeśli chodzi o reakcję reżimu Łukaszenki. Opozycja chyba nie zdaje sobie sprawy na co stać ten reżim
– stwierdził europoseł PiS.
Beata Kempa zwróciła uwagę na zmianę stosunku Zachodu do problemu migracji.
Dzisiaj Macron mówi Jarosławem Kaczyńskim, dzisiaj Szwedzi mówią Jarosławem Kaczyńskim. Kanclerz Kurz również. (…) Oni zrewidowali swoją politykę migracyjną
– mówiła.
Kompromitacja Kropiwnickiego
Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej wdał się w dyskusję z prowadzącym program Miłoszem Kłeczkiem.
Wasi posłowie dziś są gwiazdami reżimowych mediów białoruskich. Łukaszenka nie mógł sobie wymarzyć lepszych partnerów do współpracy w realizacji swojego planu
– powiedział dziennikarz TVP.
Pan cały czas ocenia sytuację. Niech pan przestanie oceniać sytuację i niech pan pokaże prawdę. Niech pan pokaże tych 30 ludzi, którzy nie wiadomo czy jeszcze żyją
– odparł Kropiwnicki.
Następnie Kropiwnicki przekonywał, że należy przyjąć imigrantów, których przywieziono na granicę.
Te osoby, które są pod lufami karabinów po prostu należałoby przyjąć i szybko odesłać legalnie
– powiedział poseł PO.
Dokąd?
– dopytywał Wojciech Skurkiewicz.
Do Bagdadu albo na Białoruś
– odparł Kropiwnicki.
Problem polega na tym, że imigranci, których poseł Kropiwnicki chce wywieźć na Białoruś już są na terenie tego kraju.
Ale oni są na Białorusi
– wytłumaczył Kropiwnickiemu Skurkiewicz.
mly/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/564219-kropiwnicki-chce-przyjac-imigrantow-i-odeslac-na-bialorus