W wystąpieniu lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska podczas inauguracji organizowanego przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego Campusu Polska Przyszłości padła dość zaskakująca wypowiedź. Tusk wyraził obawę, że Prawo i Sprawiedliwość sfałszuje wybory. Insynuował przy tym, że nie do końca uczciwa była zeszłoroczna elekcja prezydencka. Kto, według byłego premiera, miałby dopuścić się fałszerstw?
CZYTAJ TAKŻE:
Donald Tusk, który był pierwszym gościem Campusu Polska Przyszłości, podzielił się refleksją na temat wyniku prezydenta Andrzeja Dudy, który w 2020 r. wywalczył reelekcję.
Przy tajemniczych wynikach 100 procent frekwencji i 100 procent głosów na Andrzeja Dudę w obwodach zamkniętych prowadzonych przez zakonnice dla osób ciężko chorych. Bardzo ciekawy wynik
— stwierdził polityk.
Nie chcę, żeby nam „wywitkowali” te wybory. Jeśli chcecie naprawdę, tak na serio, w absolutnie już dojrzały polityczny sposób zaangażować się nie w poparcie dla tej czy innej partii, ale w obronę demokracji w Polsce, to pomóżcie mi, będę do waszej dyspozycji, znajdę na to środki. Platforma Obywatelska może stać się platformą w sensie dosłownym przez małe p pomagającą się organizować, ale w celu ochrony wyborów przed możliwością fałszowania przez dzisiaj rządzących. Potrzebnych będzie kilkadziesiąt tysięcy zorganizowanych idealnie ludzi do komisji, mężów i dam zaufania, ludzi którzy będą gotowi natychmiast przesłać zdjęcie wywieszonego wyniku wyborów, bo jak wiecie, wywiesza się te wyniki od razu po przeliczeniu w każdym lokalu. Jeśli będziemy mieli 50 tysięcy ludzi, odważnych, zdeterminowanych, siedzących w komisji, niepijących, niewychodzących na obiad, pilnujących cały czas przebiegu wyborów, informujących natychmiast o wyniku wywieszonym, to zbudujemy taką machinę, która policzy te głosy prawie tak szybko jak PKW i z pełną dokumentacją zdjęciową, z aplikacją, z armią ludzi, którzy powinni mieć swoich dublerów, wolontariuszy
— przekonywał w piątek Tusk.
Tusk oskarża zakonnice o fałszerstwa?
Czy to sugestia, że czegoś tak karygodnego jak domniemane fałszerstwa wyborcze miałyby dopuścić się siostry zakonne opiekujące się starszymi i schorowanymi ludźmi w DPS-ach? Dla internautów jest to jednoznaczne.
Niektórzy przypominają m.in. słynną wypowiedź redaktora naczelnego pewnego „niezależnego” dziennika o tym, że aby przegrać wybory, ówczesny prezydent Bronisław Komorowski musiałby „przejechać na pasach zakonnicę w ciąży”. Resztę historii już znamy.
Czy Pan Tusk był uprzejmy oskarżyć Siostry Zakonne o fałszerstwo wyborcze ? Czego on jeszcze nie wymyśli…
Tak było. Siostry w habitach fałszowały głosy na potęgę. To te same co je Bronisław Komorowski na pasach przejechał
No popatrz, a w takich obwodach zamkniętych jak zakłady karne to 100 % głosów regularnie ma @Platforma_org
To jest jak wujek #Bronek - reaktywacja. Styl, poziom i content ten sam. Szkoda, że nie biorą już Lecha Wałęsy, a to „Żywy Pomnik” historii. Ale Majka Jeżowska mogłaby uraczyć, bo dowieziono młodzież.. Tak czy inaczej, na nagłośnienie i zauroczenie mediów można liczyć
Wieta co się dowiedziałem ? ; Że przejechane zakonnice na pasach to z zemsty sfałszowały wybory
Te zakonnice to prawdziwy game changer. Zmiażdżyli
No tak, Szczurek pilnował, a zakonnice fałszowały.
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/564207-tusk-ma-nowego-wroga-o-co-oskarzyl-siostry-zakonne