Rok więzienia i 45 tys. euro kary grozi we Francji za rozpowszechnianie zdjęć policjantów interweniujących w czasie demonstracji. Ustawa wprowadzająca kary tej wysokości weszła w życie w 2020 roku. Ciekawe, jak zareagowałyby na przyjęcie takich rozwiązań w Polsce środowiska lewicowe, które od czasu strajku kobiet nie wahają się prowadzić nagonki na funkcjonariuszy w mediach społecznościowych?
Ustawa o „globalnym bezpieczeństwa” przewiduje m.in. kary za „złośliwe” wykorzystywania wizerunku służb i policji.
Tymczasem, jak poinformował portal tvp.info, warszawski adwokat Piotr Barczak opublikował na Twitterze zdjęcia dowódców formacji: szefa Podlaskiego oddziału SG i komendanta głównego SG, dopisując w komentarzu: „Wiecie, co zrobić, kiedy spotkacie ich na ulicy”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Adwokat nawoływał do linczu na Straży Granicznej. Jest reakcja prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej: Nie będzie pobłażania
Ataki na wojsko i Straż Graniczną przeprowadziły również środowiska lewicowe.
Anna Maria Żukowska domagała się ujawnienia nazwisk żołnierzy służących na granicy z Białorusią.
CZYTAJ TAKŻE: Nieodpowiedzialne! Żukowska domaga się ujawnienia nazwisk żołnierzy służących na granicy z Białorusią. Przy okazji drwi z nich
aw/onet.pl/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/564000-wiezienie-i-45-tys-kary-za-publikowanie-zdjec-policjantow