Dzisiaj kończy się akcja ewakuacyjna, którą zorganizowaliśmy dla Polaków i współpracowników Polaków z Afganistanu - przekazał premier Mateusz Morawiecki podczas porannej konferencji prasowej w KPRM.
Koniec akcji ewakuacyjnej z Afganistanu
Akcję rozpoczęliśmy już w czerwcu, gdy sytuacja w Afganistanie zaczęła się pogarszać. To wtedy ściągnęliśmy do Polski pierwszych współpracowników, pierwszych tłumaczy, pierwsze osoby, które współpracowały z nami przez wiele lat, a także część Polaków, która w Afganistanie pełniła służbę na rzecz międzynarodowej misji pokojowej, międzynarodowej misji stabilizacyjnej
— mówił premier.
Polska nie pozostawia swoich przyjaciół w potrzebie
— podkreślał.
Jak przekazał szef rządu, Polska była proszona przez organizacje międzynarodowe o udzielenie wsparcia w procesie logistycznym.
Polska pomogła międzynarodowym organizacjom w ewakuacji, transporcie, zarówno sprzętu, jak i personelu z terenu Afganistanu
— podkreślał szef rządy, przypominając o swoich rozmowach z sekretarzem generalnym NATO oraz szefową MFW.
Poinformował, że pomogliśmy w ewakuacji ludzi także innym krajom UE, m.in. Litwie i Estonii, również obywatele Niemiec byli na pokładzie polskich samolotów.
Polska nie zostawia w potrzebie tych, którzy z nami współpracują. Staramy się wszędzie tam, gdzie możemy zapewnić pomoc i wsparcie
— podkreślił premier.
Jak zauważył Mateusz Morawiecki, na lotnisku w Kabulu sytuacja jest dramatyczna, dlatego razem z wojskami sojuszniczymi Polska podjęła decyzję o zakończeniu akcji ewakuacyjnej.
Jutro przylatują ostatnie transporty z Uzbekistanu
— dodał.
Wśród ok. 900 ewakuowanych z Afganistanu - ok. 300 kobiet i i 300 dzieci
Za tę akcję, która została przeprowadzona wzorcowo, w szybkim tempie, pod presją walk, które tam się odbywają, chciałbym bardzo gorąco podziękować przede wszystkim naszym dyplomatom i wojskowym, wszystkim tym, którzy w tych działaniach uczestniczyli i przeprowadzili je w sposób bardzo skuteczny
— powiedział Morawiecki, informując że tego dnia kończy się akcja ewakuacyjna Polaków i ich współpracowników z Afganistanu.
Premier poinformował, że do Polski oprócz przebywających tam Polaków sprowadzonych zostało ok. 900 Afgańczyków, w tym ok. 300 kobiet i ok. 300 dzieci.
Zapewnimy im oczywiście także wsparcie tutaj na terytorium RP
— zaznaczył.
Polska jest wszędzie tam, gdzie inni spodziewają się od nas pomocy; tam gdzie możemy jej udzielić
— powiedział Morawiecki. Wspomniał o wsparciu polskich strażaków w gaszeniu pożarów w Grecji, przekazaniu szczepionek przeciw COVID-19 do Australii, Wietnamu czy Ukrainy, a także pomocy w akcji ratunkowej podczas powodzi w Niemczech.
Zawsze możecie liczyć na Polskę. You can always count on Poland
— podkreślił premier.
Szef KPRM przedstawia szczegóły operacji
W czasie czwartkowej konferencji prasowej Szef KPRM powiedział, że „operacja w ramach solidarności sojuszniczej była dużo szersza, niż wyłącznie prowadzenie ewakuacji” i - jak zaznaczył - „ona jeszcze trwa”.
Po ustaleniach z sekretarzem generalnym NATO pana premiera do Polski czasowo przybyło ok. 500 współpracowników NATO, którzy później trafią do krajów docelowych. My na razie zabezpieczamy ich transport i czasowy pobyt w Polsce
— poinformował Dworczyk.
Powiedział, że „wywiązując się z naszych zobowiązań wobec partnerów zagranicznych i pomagając im - z Unii Europejskiej trafi do nas 45 unijnych współpracowników afgańskich, którzy w ostatnich latach pracowali w Kabulu na rzecz UE”.
Oświadczył, że „w ramach NATO wydzielone zostały na prośbę sojuszu siły i środki Polskich Sił Zbrojnych w ramach mechanizmu działania kryzysowego, którymi będziemy nadal wspierać naszych sojuszników”.
Podkreślił, że „wszyscy, którzy blisko współpracowali, do których udało się dotrzeć zostali zabrani do Polski”.
Dworczyk podziękował także tym, dzięki którym udało się zrealizować ewakuację z Afganistanu.
Wykonano 44 loty, przewieziono ponad 1100 osób
Dworczyk przypomniał, że w zeszły poniedziałek po decyzji o przeprowadzeniu operacji ewakuacji został utworzony most powietrzny pomiędzy Warszawą, Tbilisi w Gruzji, Navoi w Uzbekistanie i afgańskim Kabulem.
Na odcinku Warszawa - Navoi latały samoloty rządowe, cywilne. Natomiast między Navoi a Kabulem latały samoloty wojskowe
— mówił Dworczyk.
Jak wyjaśnił, „było to związane i ograniczone przepisami, które w dzisiejszej sytuacji w Afganistanie obowiązują”.
Łącznie wykonano 44 loty, przewieziono ponad 1100 osób, z czego 937 osób to obywatele Afganistanu, którzy współpracowali w ciągu ostatnich 20 lat, bo tyle trwała misja w Afganistanie, z oddziałami polskimi tudzież z polską dyplomacją
— podał szef KPRM.
Dworczyk powiedział, że „ewakuowani to były osoby, które mogły być zagrożone, które wyraziły chęć wyjazdu”.
Te osoby wraz z rodzinami otrzymały taką możliwość i przeprowadziliśmy tę ewakuację. W ciągu tych dni udało nam się absolutną większość tych osób, do których udało się dotrzeć, ewakuować do Polski
— podał.
Poza wywiązaniem się z honorowego zobowiązania wobec osób, które pomagały Polakom w ciągu ostatnich 20 lat, pomogliśmy obywatelom i rządom innych krajów - Litwie, Estonii, Holandii, Czechom, Niemcom, organizacjom takim jak MKOl (Międzynarodowy Komitet Olimpijski-PAP), Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz innym organizacjom międzynarodowym, które zwróciły się do nas o pomoc
— dodał.
Ambasador Afganistanu: Polska to wspaniały partner
Podczas konferencji ambasador Afganistanu w Polsce Taher Qaderi podziękował szefowi polskiego rządu za pomoc przy ewakuacji z Afganistanu.
W moim kraju trwa kryzys humanitarny. Niezależnie od tego kryzysu nasz wspaniały partner, Polska stała ramię w ramię z nami, z Afganistanem
— powiedział Taher Qaderi.
W roku 2001 po upadku reżimu talibów Polska zaangażowała się w misję stabilizacyjną w Afganistanie zostawiając wspaniałe dziedzictwo w sercu obywateli Afganistanu. W roku 2021 polscy żołnierze musieli wrócić do Afganistanu w wyniku tego kryzysu, wyciągając rękę do tych wszystkich, którzy wspierali polską misję w Afganistanie przez te wszystkie lata
— podkreślił.
Wskazał, że ewakuowane osoby z Afganistanu, które w ostatnich dniach przyleciały do Polski to „najlepsi ludzie w moim kraju”.
Oni wniosą wielki wkład w gospodarkę Polski, a gdy sytuacja w Afganistanie się zmieni, gdy będą mieli zapewnione bezpieczeństwo, wrócą do swojego kraju
— zaznaczył.
Jesteśmy zdruzgotani sytuacją (w Afganistanie - PAP), ale w tej sytuacji poczucie, że mamy takich wspaniałych przyjaciół daje nam nadzieję i siłę. Jesteśmy przekonani, że Polacy są częścią naszego DNA. My nigdy nie poddamy się tyranii nam narzuconej. To jest ta część dziedzictwa polskiej misji w Afganistanie. Powstaniemy kiedyś jako naród jedności i odzyskamy wolność
— dodał.
Podczas konferencji Taher Qaderi przekazał na ręce premiera Mateusza Morawieckiego list otwarty, w którym ambasador Afganistanu wyraził wdzięczność wobec Polski i Polaków.
O 10.30 wyląduje ostatni samolot z cywilami ewakuowanymi z Afganistanu
Premier i szef KPRM byli pytani na konferencji, kiedy z Afganistanu wrócą polscy wojskowi oraz kiedy będą w Polsce współpracownicy NATO z tego kraju, których mamy przyjąć.
Misja amerykańska kończy się 31 sierpnia, misja brytyjska jutro, 27 sierpnia, najpóźniej 28, nasza misja kończy się dzisiaj
— powiedział Morawiecki. Dodał, że niektórzy ludzie będą jeszcze transportowani z terenów bezpiecznych, takich jak Uzbekistan, ale „dziś kończymy akcję ewakuacyjną w Afganistanie”.
Mówiąc o współpracownikach NATO, którzy mają dotrzeć do Polski, szef KPRM zaznaczył, że w tej sprawie „trwają negocjacje na poziomie roboczym z główną kwaterą NATO”.
Ostatni samolot z cywilami wyląduje o 10.30
— powiedział.
Premier: Polska nie zostawia swoich przyjaciół w potrzebie
Premier pytany był o pomysł „na zagospodarowanie, znalezienie pracy ewakuowanym Afgańczykom”.
Polska wykonując nasze zobowiązania sojusznicze, a także pomagając współpracownikom Polski zdecydowała się na przeprowadzenie tej sprawnej akcji ewakuacyjnej i Polska staje się dla tych osób pewną przystanią bezpieczeństwa
— odpowiedział szef rządu.
Jak dodał, „te osoby są wolnymi Afgańczykami”.
Część z nich, jak tylko będą bezpieczne, normalne warunki w Afganistanie, będzie chciała udać się tam z powrotem. Pomożemy w tym procesie także, a dzisiaj są wolnymi przyjaciółmi Polski
— zaznaczył.
Polska nie zostawia swoich przyjaciół w potrzebie i staramy się zawsze w takich sytuacjach pomagać
— podkreślił.
kpc/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/563862-premier-dzisiaj-konczy-sie-akcja-ewakuacyjna-z-afganistanu