„W mojej opinii należałoby potraktować tą sytuację, jako potwierdzenie tego, że każde podobne zdarzenie zostanie przez Rosjan wykorzystane w ramach wojny informacyjnej” - mówi portalowi wPolityce.pl o zachowaniu posła KO Franciszka Sterczewskiego, założyciel Fundacji Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa, Michał Marek.
Sprawa posła Sterczewskiego została podchwycona przez prokremlowskie media o czym poinformował ekspert ds. bezpieczeństwa i działań rosyjskiej dezinformacji Michał Marek.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wybryk posła KO wykorzystany przez propagandę Kremla! Ekspert: „Przekaz: PL politycy zdolni są jedynie do organizacji ‘kabaretu’”
Poprosiliśmy Michała Marka o komentarz do „popisu” Franciszka Sterczewskiego w kontekście działań prokremlowskiej propagandy.
Strona rosyjska użyła tego wydarzenia, by wzmocnić realizowane przez siebie kierunki propagandowe. W tym przypadku wykorzystano nagrania, aby popularyzować negatywny obraz Polski i naszych elit politycznych
— mówi Marek.
W rosyjskim segmencie YouTube i sieci społecznościowych oraz poprzez Telegram rozpowszechniane są nagrania, które zostały ubogacone m.in. o muzykę, tak aby pozycjonować wydarzenie na zjawisko o komicznym charakterze
— dodaje.
Jaki przekaz może budować Rosja dzięki Sterczewskiemu?
Założyciel Fundacji Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa zaznacza, że „oczywiście tego rodzaju materiały mogą w przyszłości zostać wykorzystane do innych narracji”.
Mogą zostać użyte, jako argument podważający powagę państwa demokratycznego i uderzający w jego instytucje
— stwierdza.
Może być budowany przekaz, który potem będzie kontrastowany chociażby z wizerunkiem państwa rosyjskiego, czy z tzw. rosyjskim wariantem demokracji. To znaczy: z jednej strony mamy obraz polskich polityków, którzy są ukazywani jako mało poważni, a z drugiej mamy obraz poważnego i stonowanego Władimira Putina i innych rosyjskich polityków. Ten oraz podobne materiały można wykorzystywać do uwiarygodniania wielu przekazów
— dodaje Michał Marek.
Wybryk Sterczewskiego wpłynie na relację z Litwą?
Ekspert w swoim wpisie na Twitterze poinformował, że „przekaz dotarł również na Litwę, gdzie służy budowie obrazu PL jako kraju słabego, niezdolnego wesprzeć sojuszników w dobie kryzysu”.
Zapytaliśmy naszego rozmówcę, jakie mogą być negatywne skutki zachowania posła Sterczewskiego w kontekście relacji polsko-litewskich.
Poważnych skutków negatywnych wynikających z tego wydarzenia raczej nie powinniśmy się spodziewać. W mojej opinii należałoby potraktować tą sytuację, jako potwierdzenie tego, że każde podobne zdarzenie zostanie przez Rosjan wykorzystane w ramach wojny informacyjnej
— uważa Michał Marek.
Jednakże jest to również element, który został wykorzystany przez Rosjan do działań dedykowanych rosyjskojęzycznej ludności Litwy - budowanie obrazu państwa polskiego, jako słabego, rządzonego przez nieadekwatnych polityków. Według rosyjskiej narracji, Polska ma być państwem, którego elity w dobie kryzysu nie będą w stanie pomóc Litwie
— dodaje.
Działania Kremla na Litwie
Ekspert podkreśla, że „poprzez kreowanie Polski na siłę, która nie jest w stanie udzielić wsparcia Litwie, stymuluje się obywateli do popierania sił politycznych postulujących zmianę wektora polityki zagranicznej państwa litewskiego”.
Rosja próbuje budować taki przekaz: Wilno prowadzi politykę, która ściąga na Litwę zagrożenie, przy tym nie potrafi pozyskać sojuszników, którzy zagwarantują pomoc w obliczu zagrożenia. Co zatem należy zrobić? Zmienić władzę na taką, która będzie mniej „antyrosyjska” lub jak to jest przestawiane - mniej „rusofobiczna”
— wyjaśnia Marek.
CZYTAJ TAKŻE:
-TYLKO U NAS. Andruszkiewicz: Poseł Sterczewski powinien zrzec się immunitetu, a może nawet i mandatu
mm/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/563813-tylko-u-nas-jak-kreml-wykorzysta-wybryk-sterczewskiego