Jak wynika z badania pracowni Social Changes na zlecenie portalu wPolityce.pl, zdecydowana większość Polaków nie akceptuje wulgarnego języka w polityce.

W naszym badaniu respondentom zadano następujące pytanie:

Które stwierdzenie najlepiej opisuje Pani/Pana stosunek do używania wulgarnego języka i wyzwisk przez polityków?

Aż 71 proc. badanych podpisało się pod stwierdzeniem o następującej treści: „Całkowicie potępiam używanie wulgaryzmów i wyzwisk przez polityków”.

Niemal co czwarty badany - 24 proc. - podpisał się pod stwierdzeniem: „W niektórych sytuacjach może to być usprawiedliwione”.

Z kolei 5 proc. „całkowicie dopuszcza używanie wulgaryzmów i wyzwisk przez polityków”.

Sięganie po wulgaryzmy najostrzej oceniają wyborcy Zjednoczonej Prawicy; aż 87 proc. z nich potępia takie zachowanie. Wśród wyborców Koalicji Obywatelskiej wskaźnik ten wynosi 74 proc., a wśród sympatyków Polski 2050 - 70 proc.

Ciekawe, czy działacze i politycy opozycji - którzy coraz częściej sięgają po wulgarny i brutalny język - uwzględnią wyniki tego badania w swoich codziennych zachowaniach. Z pewnością przyniosłoby to korzyść polskiemu życiu publicznemu. Bo, niestety, wulgarny język wdziera się do kolejnych sfer naszego życia.

CZYTAJ TAKŻE: Macierzyństwo to „udręka”? Sondażowa klęska Tuska. „Coraz częściej mówi rzeczy, które rozmijają się z nastrojami społecznymi”

Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) na panelu internetowym. Badanie zostało przeprowadzone na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie Polaków N=1052 osób w dniach od 13 do 16 sierpnia 2021 roku.

Prej