Chcemy być krajem bezpiecznym dla naszych mieszkańców i takim pozostaniemy dzięki naszym służbom: Straży Granicznej i wojsku, bez względu na ataki opozycji - powiedział w poniedziałek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
CZYTAJ TAKŻE:
Czarnek o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej
Czarnek odniósł się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, gdzie po stronie Białorusi od kilkunastu dni koczuje grupa migrantów, m.in. z Afganistanu, Syrii i Iraku; osoby te nie są wpuszczane do Polski, granicę zabezpiecza Straż Graniczna i żołnierze.
Szef MEiN skomentował słowa działacza opozycji w PRL Władysława Frasyniuka, który w niedzielę w TVN24 powiedział, że żołnierze i Straż Graniczna w Usnarzu Górnym „nie służą państwu polskiemu - przeciwnie plują na wartości, o które walczyli ich rodzice”.
Słów Władysława Frasyniuka komentować nie będę, bo to jest poniżej jakiegokolwiek poziomu
— zaznaczył Czarnek.
Dodał, że „to, co zrobił Frasyniuk, obrażając WP i Straż Graniczną, nie jest tylko chamstwem, to jest działanie stricte antypolskie”.
„Opozycja nie ma pojęcia jak zapewnić bezpieczeństwo państwu”
Zapytany o działania posłów Koalicji Obywatelskiej Michała Szczerby i Dariusza Jońskiego, którzy w środę pojawili się w Usnarzu z pomocą humanitarną, a także posłanek Klaudii Jachiry i Urszuli Zielińskiej z KO, które zjawiły się tam w piątek, Czarnek ocenił, iż oni również wpisują się w antypolskie działania.
To są ludzie, którzy nie mają pojęcia o tym, jak zapewnić bezpieczeństwo państwu polskiemu i chcą narazić Polaków na takie samo niebezpieczeństwo, na jakie dziś narażani są codziennie, permanentnie i bez odwrotu mieszkańcy Niemiec, Francji i innych krajów Europy Zachodniej, co się ukrywa w tamtejszych mediach
— ocenił.
Dodał, że Polska cały czas przyjmuje uchodźców.
W samym tylko woj. lubelskim, kiedy byłem wojewodą - i to się nie zmieniło - mamy 4 ośrodki dla uchodźców i przyjmujemy rocznie do 2 tys. uchodźców. Tylko legalnie. Wiemy dokładnie, kto to jest, z jakimi zamiarami przyjeżdża. Zapewniamy bezpieczeństwo tym uchodźcom, zapewniamy pomoc tym uchodźcom i przede wszystkim bezpieczeństwo mieszkańcom państwa polskiego, bo to jest podstawowe zadania władz i wszystkich sił, wszystkich służb, które temu się poświęcają
— zastrzegł.
Czarnek podkreślił, że nie chce mu się wierzyć, że posłowie Szczerba, Joński i Jachira - jak mówił - „są tak głupi, żeby narażać polskie społeczeństwo na niebezpieczeństwo, jakie istnieje w Niemczech albo we Francji”.
Dokładnie wiemy, skąd są ci migranci na granicy białoruskiej, kto ich do Białorusi przywiózł, kto jakie pieniądze wziął za tych migrantów. To jest wiedza, która do nas trafia jeśli chodzi o środki finansowe, jakie dyktator na Białorusi bierze za to. Wiemy, że jest to celowa akcja, więc dzisiaj uleganie presji może spowodować taką sytuację jak w Niemczech czy we Francji
— powiedział Czarnek.
W jego ocenie w krajach tych liczba ataków na kobiety, gwałtów i zabójstw „jest potężna” i tamtejsze „służby nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa mieszkańcom tych krajów”.
Zaznaczył, że z pomysłu „atakowania polskich służb i wymuszania przekroczenia granicy przez nielegalnych migrantów” zaczyna się wycofywać lider PO Donald Tusk.
Tusk jest odpowiedzialny bezpośrednio, jako były prezydent Unii Europejskiej, za kryzys migracyjny od 2015 r., za to, co się dzieje dzisiaj w Niemczech i we Francji, dlatego ten problem uchodźców, migrantów na granicy UE jest bardzo niewygodny. Dlatego dał sygnał do odwrotu swoim tweetem wczorajszym
— ocenił Czarnek.
Jednak - jak zastrzegł - Tusk „nie panuje nad emocjami swoich posłów”.
Wydaje mi się, że niestety mamy do czynienia z jakąś zorganizowana akcją sterowania tymi ludźmi, dlatego, że trzeba być ślepym, żeby nie widzieć skąd są migranci na granicy białoruskiej, na czym polega polityka Łukaszenki w tej sprawie i żeby nie wiedzieć, co się dzieje w Niemczech i we Francji po kryzysie migracyjnym z ostatnich kilku lat
— mówił.
„Chcemy być krajem bezpiecznym dla mieszkańców”
Chcemy być krajem bezpiecznym dla naszych mieszkańców i takim pozostaniemy dzięki naszym służbom: Straży Granicznej i wojsku bez względu na ataki opozycji
— podkreślił.
Przewodniczący PO napisał w sobotę na Twitterze, że polskie granice muszą być szczelne i dobrze chronione.
Kto to kwestionuje, nie rozumie, czym jest państwo. Ochrona nie polega na antyhumanitarnej propagandzie, tylko sprawnym działaniu. Za czasów PiS polską granicę przekroczyło rekordowo dużo nielegalnych migrantów
— napisał Tusk.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/563473-czarnek-nie-pozostawia-suchej-nitki-na-frasyniuku