Gdy w 2005 r. SLD otrzymał 11 proc. poparcia w wyborach, francuska prasa pisała o Polsce jako o „ziemi bez lewicy”. Dziesięć lat później lewicy w ogóle nie było w Sejmie, a dziś czołga się na granicy progu wyborczego. Półtorej dekady po aferze Rywina polityczna lewica nadal nie potrafi się pozbierać.
Klub Parlamentarny Lewicy jest rozbity na trzy grupy polityczne. Partia Razem w kuluarach niechętnie wypowiada się o starych aparatczykach Włodzimierza Czarzastego, stary SLD nie chce zaś być kojarzony z postulatami LGBT, uznając je za mało poważne. Ale i sam SLD – dziś Nowa Lewica – jest głęboko podzielony, co przejawiło się nawet w buncie przeciwko przewodniczącemu partii. Część polityków chce bowiem kontynuować politykę w ramach totalnej opozycji i w głębokiej współpracy z Donaldem Tuskiem, część kierownictwa zaś uważa, że pora odciąć się od liberałów i pójść swoją drogą. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/563218-polska-kraj-bez-lewicy-kryzys-ideowy