Zaplanowany na sobotę III Marsz Równości w Częstochowie nie dostał zgody z urzędu miasta po negatywnej opinii Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Jednak aktywiści LGBT nie zamierzają zrezygnować z parady. Zagrzewa ich nawet poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. Nawołuje więc do złamania prawa?

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trzaskowski: „Niech Parada Równości będzie świętem otwartości, tolerancji i szacunku”. Jest też zaskakujący apel do uczestników

Marsz Równości w Częstochowie bez zgody policji i ratusza

III Marsz Równości ma się rozpocząć w sobotę 21 sierpnia u stóp Jasnej Góry, ale na miejskim terenie. Jednak organizatorzy dostali z urzędu miasta odmowę na „wykorzystanie w sposób szczególny dróg na planowanej trasie”. Magistrat powołuje się na negatywną opinię Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Ta zaś uznała, że „przemarsz nie gwarantuje bezpieczeństwa jego uczestników” oraz że „istnieje niebezpieczeństwo zagrożenia życia lub zdrowia”.

Co na to aktywiści LGBT? Organizatorzy, jak można było się spodziewać, określili decyzję ratusza mianem „bezprawnej” i nie zamierzają zrezygnować z parady. Zapowiedziano, że zamiast ulicami, uczestnicy przejdą chodnikami.

Zarzuty ze strony odpowiedzialnych za III Marsz Równości odpiera kierownika Biura Inżyniera Ruchu Mirosław Anioł.

Nikt nie zmuszał organizatorów do składania wniosku o szczególne wykorzystanie dróg. Skoro go jednak złożyli, mieliśmy obowiązek zwrócić się o opinię do komendy wojewódzkiej. Opinia jest negatywna, więc musimy odmówić organizatorom

— stwierdził urzędnik cytowany przez „Gazetę Wyborczą”.

Śmiszek nawołuje do sprzeciwu: „We are unstoppable!”

Do sprzeciwu wobec odmowy ratusza zagrzewa nawet poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek, z zawodu… prawnik.

Jutro Marsz Równości w Częstochowie. Życzę wszystkim maszerującym wspaniałej pogody, pięknej energii i nadziei. Jako szef parlamentarnego zespołu ds. lgbt pragnę podkreślić: wolność zgromadzeń to wolność podstawowa!

— napisał polityk na Twitterze.

We are unstoppable!

— dodał Śmiszek.

Czy aktywiści LGBT chcą być ponad prawem?

CZYTAJ TAKŻE: Atak na szefa MEiN za słowa o paradzie równości. Fogiel reaguje: Kto chciał, wziął w niej udział. Zachowania każdy musi ocenić sam

olnk/czestochowa.wyborcza.pl/Twitter