Gowin krytykuje propozycje Morawieckiego. Premier: Nie lubię takiego gwałtownego zmieniania poglądów. Myślę, że to bardzo niewiarygodne

Nie lubię takiego gwałtownego zmieniania poglądów, jakby parę miesięcy czy lat temu Jarosław Gowin był w zupełnie innym miejscu; myślę, że jego stanowisko jest zupełnie niewiarygodne - powiedział premier Mateusz Morawiecki, pytany w środę o propozycje Gowina ws. finansowania samorządów. Ministrowie z partii Porozumienie złożyli rezygnacje; z każdym rozmawiam i szanuję wszystkie wybory - podkreślił szef rządu.

CZYTAJ TAKŻE:

-Gowin nie ma czego szukać u Tuska. Lider PO: „Już miałem okazję z nim współpracować, starczy”. Atakuje też marszałek Witek

-Czy wyborcy opozycji zaakceptują Gowina? Jak będzie go postrzegać prawicowy elektorat? Prof. Maliszewski: „To smutne, ale…”

Gowin o ofercie Morawieckiego dla samorządów

W środę szef Porozumienia ocenił na Twitterze, że „oferta premiera Mateusza Morawieckiego dla samorządów to ciąg dalszy uzależniania ich od władzy centralnej i arbitralnych decyzji”.

Porozumienie proponuje rozwiązania systemowe: wzrost udziału JST w PIT (60 proc.), CIT (31 proc.) i VAT (300 zł na mieszkańca). Samorząd musi być stabilny finansowo i niezależny

— napisał

„Każdy chciałby być młody, piękny i bogaty”

Każdy chciałby w deklaracjach być młody, piękny i bogaty

— powiedział premier na konferencji w Kamieńcu Ząbkowickim pytany o propozycje Gowina.

Szef rządu przedstawił tam niektóre z propozycji Polskiego Ładu dla samorządów, m.in. dodatkowe 8 mld zł w IV kwartale na 2022 r. w wyniku projektu ustawy, uelastycznienie budżetów, gwarancję dochodów z tytułu PIT i CIT, subwencję ogólną na poziomie ok. 146 mld zł.

Wciąż odnosząc się do słów Gowina, premier powiedział:

Sformułować taką deklarację jest niezwykle prosto, tylko trzeba jeszcze na to wszystko zapracować, zarobić, uszczelnić system finansowy, naprawić finanse publiczne. I my do tego doprowadziliśmy. I zarządzamy finansami publicznymi w taki sposób, że rachunki się dobrze zgadzają.

Premier podkreślił też, że w związku z tym program PiS „dziwi bardzo wiele osób”.

I nie zdumiewa mnie to, że dzisiaj zdumiony jest też - do niedawna nasz koalicjant - pan Jarosław Gowin

— dodał.

Premier ocenił też, że z Gowinem musieli się rozstać „na skutek pewnych daleko idących nieporozumień”.

Poprzestanę na tym, bo nie chcę bardzo ostro formułować moich wniosków

— podkreślił Morawiecki.

Według niego Gowin zachowuje się teraz, „jakby parę miesięcy czy parę lat temu był w zupełnie innym miejscu”.

Nie lubię takiego gwałtownego zmieniania poglądów. Myślę, że to jest zupełnie niewiarygodne

— dodał Morawiecki.

„Z każdym rozmawiam i szanuję wszystkie wybory”

W zeszłym tygodniu lider Porozumienia Jarosław Gowin został odwołany z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii. Do dymisji podali się też wówczas inni członkowie rządu związani z Porozumieniem.

Wśród nich znaleźli się Marcin Ociepa (wiceszef MON), Grzegorz Piechowiak (wiceszef MRPiT), Wojciech Murdzek (wiceminister edukacji i nauki), Iwona Michałek (wiceszefowa MRPiT) oraz Andrzej Gut-Mostowy (wiceszef MRPiT). Premier Mateusz Morawiecki przyjął dymisję Iwony Michałek, która pozostała z Jarosławem Gowinem w Porozumieniu. Pozostali wiceministrowie: Ociepa, Piechowiak, Murdzek i Gut-Mostowy odeszli z Porozumienia, pozostali w klubie PiS, ich dymisje nie zostały przyjęte - i utrzymali stanowiska wiceministrów. Piechowiak i Gut-Mostowy zostali powołani na wiceministrów w nowym resorcie rozwoju i technologii.

Gowin, pytany decyzje swych byłych i obecnych kolegów partyjnych, odparł m.in: „dla każdego z nas to był czas próby; jedni zdali ją lepiej, inni gorzej”.

Premier Mateusz Morawiecki powiedział w środę w Skrzypnem (woj. dolnośląskie), że po odwołaniu Gowina rozmawiał z każdym z polityków Porozumienia.

Ministrowie z partii Porozumienie złożyli rezygnacje i z każdym rozmawiam, również z panią minister Michałek. Zadzwoniłem do niej pytając ją jak widzi swoją przyszłość i szanuję wszystkie wybory. Z panem ministrem Gut-Mostowym przeprowadziłem rozmowę ex post, rozmowę dotyczącą turystyki, wzmocnienia działań w obszarze turystyki. Ja jestem mu wdzięczny przede wszystkim za to, ze chce dalej prowadzić swoje działania merytoryczne, organizacyjne, operacyjne

— podkreślił Morawiecki.

Jak dodał, Gut-Mostowy to fachowiec.

To jest jeden z autorów tej tarczy dla samorządów południowej Polski. Wiadomo, że południowa Polska żyła i żyje cały czas w dużym stopniu z turystyki, a COVID-19 tę turystykę bardzo mocno poturbował. To właśnie pan minister Gut-Mostowy zaproponował ten program. Rozmawialiśmy już wtedy, 10 miesięcy temu obserwowałem jego działania nastawione bardzo mocno na promocję turystyki

— zaznaczył szef rządu.

W jego ocenie Polska wciąż w niewystarczającym stopniu korzysta ze swego potencjału turystycznego.

Pan minister Gut-Mostowy podjął decyzję o pozostaniu w rządzie. Bardzo się cieszę, ze będzie mógł dalej służyć nam obywatelom i rządowi swoją radą i swoim doświadczeniem

— zaznaczył premier.

aja/PAP