Wypowiedzi rządzących są również dalekie od etyki chrześcijańskiej, podczas gdy samorządowcy proponują przyjęcie uchodźców, ludzi którzy cierpią - powiedział na antenie TVN24 marszałek Senatu Tomasz Grodzki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prośba Amerykanów. Ilu afgańskich uchodźców miałaby przyjąć Polska? Szef Kancelarii Premiera odpowiada
CZYTAJ TAKŻE: Zdecydowana deklaracja wicepremiera Glińskiego: „Polska obroniła się przed falą uchodźców w 2015 roku i teraz też się obroni”
Grodzki: „Jeśli ktoś straci życie…”
W TVN24 marszałek Senatu pytany był o sprawy międzynarodowe, w tym o sytuację na granicy polsko-białoruskiej, gdzie koczuje kilkudziesięciu uchodźców.
Polska już w poprzednim kryzysie uchodźczym zachowywała się w sposób daleki od chrześcijańskiej posługi potrzebującym
— odparł Grodzki. Dodał, że i obecnie wypowiedzi przedstawicieli rządu są „dalekie od etyki chrześcijańskiej”, a przyjęcie uchodźców proponują samorządowcy, przykładowo prezydent Sopotu czy burmistrz Bielan.
Nikt dobrowolnie nie opuszcza swojego kraju, więc jesteśmy im winni pomoc, choćby czasową
— stwierdził marszałek Senatu.
Nie można się odwracać plecami, nie mówiąc o skandalicznej akcji dotyczącej ludzi, którzy współpracowali z Polakami, z polskim kontyngentem
— dodał.
Grodzki akcję ewakuacyjną organizowaną przez polski rząd określił jako nieprofesjonalną, dodając słowa: „jeśli nie skandaliczną”.
Jeżeli ktokolwiek straci życie z powodu naszego niedbalstwa, tę krew będziemy mieli na rękach
— powiedział polityk Platformy, wychwalając… politykę migracyjną kanclerz Niemiec Angeli Merkel.
CZYTAJ WIĘCEJ: Okropne! Grodzki miesza zamachy z 11 września z polityką. Chce specjalnej uchwały: „Memento, do czego prowadzi łamanie demokracji”
Kiedy Stany Zjednoczone wycofały większość swoich wojsk z Afganistanu, dużą część terytorium tego kraju zajęli talibowie. W niedzielę wkroczyli do stolicy kraju Kabulu i przejęli kontrolę nad pałacem prezydenckim. Wcześniej prezydent Afganistanu Aszraf Ghani opuścił miasto i wyjechał za granicę, prawdopodobnie do Tadżykistanu. Państwa UE i NATO ewakuują swych obywateli z Afganistanu.
Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek, że rząd podjął decyzję o posłaniu do Afganistanu samolotów, żeby ewakuować zarówno obywateli polskich, jak i pracowników naszej misji wojskowej w Afganistanie. Zapewnił, że rząd zrobi wszystko, by każdego, kto pomagał Polsce jako tłumacz czy w innej formie pomocy, „potraktować jak najbardziej humanitarnie, przyznać wizę humanitarną i przetransportować do Polski czy do Europy”.
olnk/TVN24/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/562857-tak-grodzki-uderza-w-rzad-jesli-ktos-straci-zycie