Radosław Sikorski zaatakował na antenie TVN24 marszałek Sejmu Elżbietę Witek za reasumpcję głosowania. Europoseł oświadczył, że nie było podstaw do reasumpcji, a jako były marszałek Sejmu uważa, że jest „traktowany jak dureń”. Warto więc przypomnieć, jak on sam przeprowadził reasumpcję głosowania.

CZYTAJ TAKŻE:

— Ogromne emocje po głosowaniu w Sejmie! Fala komentarzy w sieci: „Pani poseł szczuje swoich wyborców na innego posła”

— KO zawiadomi prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez marszałek Sejmu. Posłanka PiS o oburzeniu opozycji: „Teatr agresji”

— Gowin mówi jednym głosem z totalną opozycją i opowiada się za odwołaniem Witek. „Okręt Jarosława Kaczyńskiego nabiera wody”

Sikorski atakuje Witek

Jako były marszałek, a także po konsultacji z innymi byłymi marszałkami – Bronisławem Komorowskim, Ewą Kopacz, Markiem Borowskim czy Włodzimierzem Cimoszewiczem, stwierdzam, że traktują nas jako durni. Nie było żadnych podstaw do reasumpcji głosowania. Marszałek Witek przekroczyła swoje kompetencje i złamała prawo

— powiedział w TVN24 były marszałek Sejmu Radosław Sikorski, odnosząc się do reasumpcji głosowania, które zarządziła marszałek Elżbieta Witek.

Zdaniem europosła opozycji marszałek Witek nie miała prawa dokonywać reasumpcji głosowania podczas środowego posiedzenia Sejmu.

Przyszła prokuratura do tej sprawy wróci

— przekonywał Sikorski.

Bezprecedensowa reasumpcja głosowania w wykonaniu Sikorskiego

Warto przypomnieć, co w kwietniu 2015 r. zrobił Radosław Sikorski jako ówczesny marszałek Sejmu. Wówczas sam dokonał bezprecedensowej reasumpcji głosowania, kiedy Platforma Obywatelska miała problem z wybraniem odpowiedniego Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.

Po pomyłce posłów PO, nie zważając na regulamin i procedury, nie zbierając podpisów od posłów pod wnioskiem o przeprowadzenie reasumpcji, Radosław Sikorski sam zarządził ponowne głosowanie.

wkt/TT/TVP Info