Partia Porozumienie podjęła decyzję o wyjściu ze Zjednoczonej Prawicy i klubu PiS, teraz w swoich sumieniach decyzje będą podejmować poszczególne osoby - stwierdził w środę lider Porozumienia Jarosław Gowin. Jak zaznaczył, jest realistą i wie, jak trudno jest opuścić obóz rządowy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Premier Mateusz Morawiecki zwrócił się we wtorek do prezydenta z wnioskiem o odwołanie Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju, pracy i technologii. W środę rano zastępca rzecznika Porozumienia Jan Strzeżek poinformował, że partia, decyzją Zarządu Krajowego, opuszcza Zjednoczoną Prawicę, a parlamentarzyści Porozumienia odejdą z klubu PiS i utworzą koło parlamentarne.
Koniec Zjednoczonej Prawicy?
Gowin w prowadzonym przez „Rzeczpospolitą” programie #RZECZoPOLITYCE stwierdził, że we wtorek wskutek decyzji PiS nastąpił koniec Zjednoczonej Prawicy.
My dzisiaj tylko formalnie postawiliśmy kropkę nad „i”
— powiedział.
Zapytany, czy jest pewny, że wszyscy politycy Porozumienia wyjdą z klubu PiS, Gowin odparł: „Partia podjęła decyzje, a teraz w swoich sumieniach decyzje będą podejmować poszczególne osoby”.
Jak zaznaczył, jest realistą.
Wiem, jak trudno jest opuścić obóz rządowy. Niektórzy będą mieli skrupuły moralne, wątpliwości natury ideowej, inni będą kierowali się poczuciem strachu przed utratą stanowiska, ale rozstrzygnięcia będą zapadały w sumieniu poszczególnych osób
— powiedział.
Zapytany, czy powrót Porozumienia do Zjednoczonej Prawicy jest możliwy, zaznaczył, że trudno mu to sobie wyobrazić. W jego ocenie jego partia „została wyrzucona” z obozu ZP wskutek wierności programowi.
Ten twór (Zjednoczona Prawica) przeszedł do historii
— uważa Gowin.
Socjalistyczny program?
Gowin zapowiedział, że będzie „troszczył się o polską gospodarkę”, szczególnie w „kontekście Polskiego Ładu”, który określił mianem „socjalistycznego eksperymentu”.
PiS zaproponował drastyczną podwyżkę podatków, w tej sprawie byłem przez ostatnie miesiące w stałych konsultacjach ze środowiskami pracodawców i pracowników. Będę te konsultacje kontynuował. Te podatki nie mogą wejść w życie w takim kształcie, bo będzie to wielki cios w polską gospodarkę i wielki cios w zamożność polskiego społeczeństwa
— stwierdził.
Ta zmiana pozornie daje niewielkie korzyści dużej liczbie Polaków, wiążę się jednak z drastycznymi podwyżkami podatków dla przedsiębiorców, czy szerzej dla znacznej części klasy średniej. Co ma zrobić przedsiębiorca, któremu nagle podatki rosną o 50 proc.? Może zamknąć firmę, albo może podnosić ceny, aby uratować swoją firmę, uratować miejsca pracy. Sądzę, że konsekwencją tych zmian podatkowych będzie drożyzna, która uderzy w najuboższych. Tak się kończą socjalistyczne eksperymenty, bo niestety PiS dzisiaj realizuje w warstwie gospodarczej, podatkowej, program radykalnie socjalistyczny
— mówił Gowin.
Przyspieszone wybory?
Gowin pytany był również o swoje polityczne plany. Stwierdził, że będzie „współuczestniczył w tworzeniu nowego obozu centroprawicowego”.
Uważam, że taki obóz gdzieś pomiędzy Platformą i PiS-em jest potrzebny Polsce. Obóz ten będzie łączyło przywiązanie do tradycyjnych, chrześcijańskich wartości ze zdecydowanym postawieniem na niskie podatki, prywatną przedsiębiorczość. Nie chcę w tej chwili wymieniać żadnych nazwisk, ani nazw ugrupowań. Jedno jest oczywiste: z Koalicją Polską, PSL łączy nas, Porozumienie bardzo dużo. Tutaj ta współpraca jest jak najbardziej naturalna
— powiedział Gowin.
Odnosząc się do kwestii ewentualnych wcześniejszych wyborów polityk powiedział, że „nie widzi scenariusza, który mógłby doprowadzić do przyspieszonych wyborów jesienią”.
A jeżeli chodzi o wiosnę przyszłego roku, ewentualnie lato… dzisiaj jest za wcześnie, aby coś prognozować. Większość rządowa będzie chybotliwa, przy pomocy takiej większości da się administrować Polską, ale z pewnością nie da się Polską rządzić
— ocenił.
Pogorszenie relacji Polski z USA
Gowin skomentował też kwestie związane z projektem PiS nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.
Ten przygotowany przez PiS projekt zakłada zmianę zasada przyznawania koncesji na nadawanie dla mediów z udziałem kapitału zagranicznego. Zdaniem wielu dziennikarzy, ekspertów i polityków opozycji projekt jest wymierzony w Grupę TVN, bo wejście w życie zawartych w nim przepisów może oznaczać konieczność sprzedaży TVN-u przez amerykański koncern Discovery.
Lider Porozumienia zapytany został, czy odbierał sygnały, że po przyjęciu tej nowelizacji strona amerykańska może rozważać zmianę polityki bezpieczeństwa wobec Polski.
Trzykrotnie w ostatnim czasie rozmawiałem z przedstawicielem rządu amerykańskiego i tam padały jednoznaczne deklaracje, że na pewno pogorszeniu ulegną relacje polityczne i gospodarcze
— podkreślił.
Jak zaznaczył, nie było jednak mowy o ewentualnych sankcjach w obszarze obronności.
Niestety wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że ten scenariusz też może być uruchomiony. Podobnie jak może być uruchomiony scenariusz sankcji wymierzonych personalnie w konkretnych ludzi, liderów PiS
— ocenił.
Na pytanie, czy uważa, że ta nowela przejdzie w środę przez Sejm, odparł, że podczas głosowania w tej sprawie posłowie „będą musieli rozstrzygnąć, czy kierują się interesem partii i nakazem partyjnym, czy kierują interesem kraju, interesem Polski”.
Sądzę, że większość w jedną lub w drugą stronę będzie niewielka, aczkolwiek gdy patrzę na deklaracje Pawła Kukiza, czy gdy słyszę o tym, że część posłów Konfederacji ma zagłosować za tą ustawą, to przy tych dwóch założeniach rzeczywiście ta ustawa może zostać uchwalona
— ocenił.
Gowin zaznaczył, że Porozumienie akceptuje zmianę polegającą na wyeliminowaniu podmiotów gospodarczych z państw autorytarnych.
Natomiast Stany Zjednoczone nie tylko nie są państwem autorytarnym, ale przeciwnie, są światowym gwarantem demokracji i pokoju
— dodał.
Struktury samorządowe
Pytany, jak to wpłynie na struktury samorządowe, wyjaśnił, że te decyzje są jeszcze przed partią.
To nie jest tak, że rozwiązanie koalicji na szczeblu parlamentarno-rządowym automatycznie pociąga za sobą takie same kroki w samorządzie
— powiedział Gowin.
W środę rano w związku z decyzją o dymisji Gowina polityk Porozumienia Marcin Ociepa poinformował, że postanowił zrezygnować z funkcji wiceszefa MON. Zaznaczył jednocześnie, że o tym, czy zostaje w klubie PiS, zadecyduje, gdy zapozna się ze środową decyzją zarządu Porozumienia.
W liczącym 232 posłów klubie PiS zasiadało dotąd 12 polityków Porozumienia. Oprócz Jarosława Gowina i Marcina Ociepy są to: Iwona Michałek, Antoni Gut-Mostowy i Grzegorz Piechowiak, którzy są wiceministrami w resorcie rozwoju, pracy i technologii, wiceszef MEiN Wojciech Murdzek, Magdalena Sroka, Michał Wypij, Stanisław Bukowiec, Mieczysław Baszko, Grzegorz Piechowiak i Anna Dąbrowska-Banaszek.
wkt/PAP/Rp.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/562029-gowin-atakuje-rzad-polski-lad-to-socjalistyczny-eksperyment