Podczas wystąpienia w Nakle nad Notecią Donald Tusk opowiadał o programie Rodzina 500 Plus. Lider Platformy Obywatelskiej przekonywał, że nie jest to „sposób na wychowanie dziecka na poziomie standardów europejskich”. O komentarz do słów byłego premiera poprosiliśmy wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Barbarę Sochę.
Tusk przekonywał, że program Rodzina 500 Plus wyklucza część kobiet z rynku pracy.
Dużo matek zostało wykluczonych przez 500 Plus z rynku pracy, bo siedzą w domu, nie pracują, nie odkładają na emerytury, najczęściej są na ubezpieczeniu zdrowotnym męża albo biura pracy. No po prostu kobiety zostały wykluczone w dużej mierze z rynku pracy
– przekonywał.
Twierdził też, że „500 Plus to nie jest sposób na wychowanie dziecka na poziomie standardów europejskich”.
O czym my rozmawiamy? (…) O wiele więcej czasu potrzeba, żeby zrozumieć, że 500 Plus to nie jest sposób na wychowanie dziecka na poziomie standardów europejskich, jeśli chodzi o zdrowie, edukację, wypoczynek, rozwój. Do tego wszystkiego potrzebujemy państwa, które wymaga nieustannej inwestycji
– mówił.
„Słowa Tuska nie odzwierciedlają rzeczywistości”
O komentarz do słów Tuska proposiliśmy wiceminister Barbarę Sochę z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Słowa Donalda Tuska nie odzwierciedlają rzeczywistości. Kobiety w Polsce chcą pracować, współczynnik zatrudnienia kobiet jest dokładnie na poziomie unijnym. W przeciwieństwie do naszych koleżanek z Europy Zachodniej, pracujemy o wiele więcej. Nieprawdą jest, że program Rodzina 500+ wyklucza kobiety z rynku pracy. Wokół tego tematu narosło wiele mitów
– mówi Barbara Socha w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Nie wiem, co pan Donald Tusk miał na myśli mówiąc o wychowaniu na poziomie europejskim. Jeżeli mówimy o wydatkach na transfery bezpośrednio kierowane do rodzin i dzieci, to dane unijne mówią dokładnie co innego. Jesteśmy powyżej średniej unijnej, jesteśmy w grupie krajów o najwyższej części PKB przeznaczanej na transfery do rodzin. Nie ma wątpliwości, że program Rodzina 500+ i inne transfery do rodzin zdecydowanie poprawiły ich sytuacje
– dodaje.
Socha przypomina też, że za rządów partii Tuska, wydatki na rodzinę były znacznie niższe.
Za rządów Platformy wydatki były znacznie niższe. Wtedy polskie kobiety były zmuszone do wyjazdu z Polski za pracą
– przekonuje w rozmowie z wPolityce.pl.
Mamy w Polsce skok urodzin od momentu wprowadzenia 500+. Dzięki temu programowi dołączyliśmy do europejskiej czołówki. Jest dokładnie odwrotnie niż mówił Donald Tusk. W tej kwestii nie mamy żadnych kompleksów. Zdajemy sobie jednak sprawę, że transfery bezpośrednie to nie jest jedyny instrument polityki prorodzinnej i dlatego powstała Strategia Demograficzna, w której zdefiniowano kolejne obszary, w których potrzebne są działania
– dodaje.
Not. TK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/561416-tylko-u-nas-socha-jest-odwrotnie-niz-mowil-tusk