Media III RP od lat budują alternatywną rzeczywistość, wmawiając odbiorcom coraz bardziej absurdalne tezy. Teraz po ewentualnych zmianach w ustawie medialnej Biały Dom ma rozważać wręcz wypowiedzenie wojny Polsce.
A przecież nawet przegłosowanie poprawek do ustawy nie doprowadzi do zamknięcia stacji, lecz jedynie skoryguje strukturę własnościową. Brak koncesji dla stacji też pozostawi korporacji kilka scenariuszy działania. Nie ma też powodu przypuszczać, że potężny magnat medialny David Zaslav, prezes i dyrektor generalny Discovery Inc., pozostanie bezradny wobec drobnej korekty prawa w jakimś odległym kraju na peryferiach „cywilizowanej” Europy. Trudno też sobie wyobrazić, by w zliberalizowanym świecie Zachodu nagle znalazła się w Europie konserwatywna potęga biznesowa, która wykupi część stacji z Wiertniczej i przeforsuje tam cykl prawicowych programów, ba, może jeszcze proPiSowskich?
Zwyczajnie komercyjny biznes z USA używa politycznych instrumentów swoich władz, by wywrzeć presję na polski rząd, choć w rezerwie są tradycyjne, rynkowe scenariusze ochrony swojej inwestycji - na przykład włączenie stacji informacyjnej do innej części TVN. A może w TVN24 właśnie wiedzą, że ich firma nie jest aż tak szczególnie ważna, by szefostwo zza oceanu było zdeterminowane o nich walczyć?
Dr Jolanta Hajdasz, medioznawca i dziennikarka, w prostych słowach wyjaśniła kontekst sprawy z koncesją:
Poprzednią koncesję (dla TVN) przyznano 10 lat temu, kiedy sytuacja była zupełnie inna. Zmiany własnościowe w telewizji zaszły w roku 2015 i później. Najpierw TVN został zakupiony przez Scripps Networks Interactive, a potem przez Discovery. Obecnie mamy do czynienia z fuzją Discovery i Warner Bros., więc dwaj potentaci na rynku mediów ogólnoświatowych, będą właścicielem tej stacji. Dlatego trzeba zwrócić uwagę na to prawo medialne, które lekceważyliśmy przez ostatnie 5 lat. Skoro zmiany zaszły w duchu niezgodnym z obecnie obowiązującą ustawą (…) więc kiedy koncesja wygasa nie ma nic dziwnego w tym, że chce się doprecyzować przepisy.
— mówiła na antenie telewizji wPolsce.pl
Tymczasem co słychać w alternatywnej rzeczywistości? Według tej narracji Kaczyński zamierza zniszczyć TVN, bo to ostatnia ostoja demokracji, prezydent Biden osobiście czuwa nad sprawą a „senatorowie z USA” (sześciu ze stu - dodajmy) są głęboko zaniepokojeni. Rutynowe oświadczenia zza oceanu, w dodatku jeszcze miałko sformułowane, naturalne sygnały, że Amerykanie woleliby mieć swój biznes niż go nie mieć, urastają do rangi zmobilizowania US Navy, zmierzającej do desantu na wybrzeżu gdańskim.
Politycy Platformy Obywatelskiej, którzy krytykowali - jak zwykle zgodnie z duchem niemieckim - zbliżenie polsko-amerykańskie, nagle stali się amerykanofilami, obrońcami sojuszu z Waszyngtonem i ostrzegają tonem Wernyhory, że zmniejszenie udziałów Discovery we własności USA zniszczy polską reputację, ograniczy amerykańskie inwestycje w Polsce i osłabi sojusze. Co prawda w tym samym czasie rząd bez problemów kupuje od USA 250 czołgów Abrams, no ale na pewno nie dostarczą nam ich przed inwazją Marines od północy.
I tak oto twardy amerykański kapitalizm, który inwestuje nawet w autorytarnej Rosji, gdy taki prawnik zachodniej firmy potrafi zginąć w torturach tamtejszych służb (sprawa Magnickiego), anglosaska polityka potrafiąca dogadać się z ultraislamską władzą Arabii Saudyjskiej, nagle oburzy się serwisem informacyjnym w TVP INFO, pokazywaniem „fur Deutschland” Tuska i udziałem np. francuskiej firmy w strukturze własnościowej TVN.
Kompletny odlot! Szare komórki widzów i słuchaczy tej narracji umierają milionami! Teraz już można straszyć nalotami dywanowymi, spaleniem polskich miast i wycofaniem części menu z sieci amerykańskich fastfoodów w Polsce. Tym ludziom można wmówić już absolutnie wszystko.
ZOBACZ WIĘCEJ SZCZEGÓŁÓW DOTYCZĄCYCH KONCESJI DLA TVN
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/561343-ile-milionow-amerykanow-nie-spi-w-trosce-o-tvn24