Stany Zjednoczone są krajem kluczowym z punktu widzenia klimatu inwestycyjnego i bezpieczeństwa Polski. Przyjęcie zmian w tzw. ustawie medialnej w obecnym kształcie nie byłoby dla nas korzystne - stwierdził wicepremier Jarosław Gowin w kontekście listu amerykańskich senatorów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Grupa amerykańskich senatorów we wspólnym oświadczeniu, opublikowanym w środę, ostrzegła polski rząd przed przyjęciem zmian w ustawie medialnej, które według nich dyskryminują amerykańskich właścicieli stacji TVN. Jak stwierdzili, przyjęcie tego prawa może negatywnie odbić się na relacjach handlowych i obronnych.
To prawo, jeśli zostanie przyjęte, stanowiłoby dyskryminację spółek spoza UE i prawdopodobnie zmusiło do wyjścia z Polski ważnego inwestora z USA zatrudniającego kilka tysięcy osób
— oświadczyli senatorowie, nawiązując do firmy Discovery, będącej właścicielem TVN-u.
Jakakolwiek decyzja, by wcielić to prawo w życie może mieć negatywne konsekwencje dla obronnych, biznesowych i handlowych relacji
— dodali.
Inicjatorem listu jest senator Jeanne Shaheen (Partia Demokratyczna). Do Shaheen dołączyli inni Demokraci z komisji spraw zagranicznych: Dick Durbin, Chris Murphy, Chris Coons, szef tzw. komisji helsińskiej Ben Cardin, a także najwyższy rangą Republikanin w komisji spraw zagranicznych Jim Risch.
Gowin odnosi się do listu senatorów USA
Gowin pytany w środę w TVN24, czy podpisałby się pod tym listem, odparł, że „podobnie jak amerykańscy senatorowie też uważnie obserwuje przebieg prac nad tą ustawą”.
Co do zasady zgadzam się z tym, że powinniśmy wprowadzić przepisy, które chroniłyby w przyszłości polskie media przed trafieniem w ręce podmiotów gospodarczych z krajów niedemokratycznych. Natomiast Stany Zjednoczone nie są krajem niedemokratycznym. Co więcej, są krajem kluczowym z punktu widzenia klimatu inwestycyjnego wokół Polski i bezpieczeństwa Polski
— podkreślił wicepremier.
Dlatego - dodał - „Porozumienie zgłosiło poprawkę do projektu ustawy medialnej, rozszerzającą kraje wyłączone z tych restrykcji”.
W ten sposób chronimy media przed trafieniem w ręce choćby rosyjskie, chińskie
— ocenił Gowin.
Zdaniem lidera Porozumienia, przyjęcie zmian w tzw. ustawie medialnej w obecnym kształcie nie byłoby korzystne dla Polski pod względem gospodarczym, politycznym i bezpieczeństwa.
Sejmowa komisja kultury i środków przekazu przyjęła w ubiegłym tygodniu z poprawkami projekt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji autorstwa posłów PiS. Nie zgodziła się na wnioski opozycji o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.
Według projektu nowelizacji, koncesję na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może uzyskać podmiot z siedzibą w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że nie jest zależny od osoby zagranicznej spoza EOG. Porozumienie proponuje, by katalog państw, mających dostęp do rynku medialnego w Polsce obejmował państwa należące do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD).
Rozmowy z przedstawiciel USA
Podczas środowej rozmowy z przedstawiciel USA do spraw handlu KatherineTai rozmawiałem o kwestiach globalnych, jak relacje z Chinami. Pojawił się też temat TVN - powiedział w środę wicepremier i szef MRPiT Jarosław Gowin na antenie TVN24.
Rozmowa (z przedstawiciel USA ds. handlu, Katherine Tai - PAP) dotyczyła fundamentalnie ważnych kwestii globalnych, czyli na przykład relacji z Chinami, reformy Światowej Organizacji Handlu. Za mną są dwie inne rozmowy z sekretarz handlu Giną Raimondo. Tam również rozmawiałem o takich tematach, w których głos polski powinien bardzo mocno wybrzmieć
— powiedział Gowin.
Wicepremier przyznał jednocześnie, że we wszystkich tych rozmowach poruszony został temat TVN-u oraz Nord Stream 2.
We wszystkich trzech rozmowach pojawił się temat TVN, chociaż z mojej strony też, we wszystkich trzech rozmowach pojawił się temat Nord Stream 2. Ale tutaj nie chodzi o żadną ekwiwalencję. Nie chodzi o handel w sprawie Nord Stream 2
— stwierdził lider Porozumienia.
Zdaniem Jarosława Gowina zmiana stanowiska administracji waszyngtońskiej w sprawie Nord Stream 2 jest poważnym błędem rzutującym na przyszłość nie tylko Polski czy Ukrainy, ale całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej.
Natomiast to nie może być elementem przetargu. W przypadku ustawy medialnej chodzi także o zasadę pluralizmu mediów i wolności gospodarczej
— podkreślił minister.
Zdaniem szefa MRPiT projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji wymaga korekty.
Korekta, którą zaproponowało Porozumienie, jest w pełni racjonalna i w pełni realizuje cele nowelizacji, a jednocześnie zapobiega sytuacji, w której kwestionowana może być na przykład zasada wolności słowa. W obecnym kształcie Porozumienie tej ustawy nie poprze i mam nadzieję, że wypracujemy tutaj kompromis
— podkreślił Gowin.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/561291-gowin-ma-zastrzezenia-do-ustawy-medialnej-rozmawial-o-tvn