Kryscina Cimanouska wylądowała bezpiecznie w Warszawie. „Chcę podziękować zaangażowanym służbom dyplomatyczno-konsularnym za zaplanowanie i sprawne przeprowadzenie jej podróży. Polska po raz kolejny okazuje swoją solidarność i wsparcie” - przekazał wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
W środę wieczorem samolot z Wiednia z białoruską sprinterką Krysciną Cimanouską na pokładzie wylądował na warszawskim lotnisku Chopina. Poinformował o tym na Twitterze Marcin Przydacz, wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Kryscina Cimanouska wylądowała bezpiecznie w Warszawie. Chcę podziękować zaangażowanym służbom dyplomatyczno-konsularnym za zaplanowanie i sprawne przeprowadzenie jej podróży. Polska po raz kolejny okazuje swoją solidarność i wsparcie
— napisał Przydacz.
Podejmowaliśmy błyskawiczne decyzje i szybkie działania. Byliśmy skuteczni. Dziękuję zaangażowanym służbom dyplomatyczno-konsularnym za sprawne przeprowadzenie tej operacji. Polska po raz kolejny pokazuje swoją solidarność i wsparcie dla ofiar prześladowań na Białorusi
— napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
Do wpisu szef rządu załączył krótki materiał filmowy przedstawiający przylot białoruskiej biegaczki do Warszawy. Cimanouska rozmawiała na lotnisku m.in. z wiceszefem MSZ Szymonem Szynkowskim vel Sękiem.
Samolot LOT-u, na pokładzie którego miała przylecieć Cimanouska, wylądował wieczorem w Warszawie. Cimanouska nie pojawiła się jednak w hali przylotów, gdzie czekali na nią dziennikarze, tylko została przeprowadzona inną drogą - zdjęcie z nią zrobione już w Warszawie zamieścił na swoim profilu na Twitterze białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka.
Ok. godz. 15, Cimanouska przyleciała z Tokio do Wiednia, a austriackie MSZ podało, że Białorusinka wylądowała bezpiecznie i otoczono ją opieką. Resort podkreślił, że lekkoatletka musi pozostać w specjalnej strefie na lotnisku do czasu przesiadki do Warszawy.
Rzecznik MSZ Austrii Johannes Aigner, cytowany przez Reutera, powiedział dziennikarzom na lotnisku Schwechat, że podczas lotu z Tokio do Wiednia Cimanouskiej towarzyszyli przedstawiciele polskich władz.
Mąż Cimanouskiej otrzymał polską wizę humanitarną
Mąż Krysciny Cimanouskiej otrzymał polską wizę humanitarną; sama Cimanouska pozostaje pod opieką polskich służb dyplomatycznych - poinformował w środę rzecznik rządu Piotr Müller.
CZYTAJ TAKŻE:
Mąż białoruskiej lekkoatletki Krysciny Cimanouskiej przybył z Białorusi na terytorium Ukrainy. O jego przyjeździe pisały w poniedziałek ukraińskie media.
Ambasada RP w Kijowie nie udziela żadnych informacji w sprawie męża sportsmenki.
Müller w środę na konferencji prasowej poinformował, że olimpijka Cimanouska jest obecnie pod opieką polskich służb dyplomatycznych. Odmówił jednak podania szczegółów dotyczących jej przylotu z Tokio, „jego miejsca i formy” ze względów bezpieczeństwa. Zapewnił, że taka dyskrecja wynika z zastosowanych procedur.
Samolot z Tokio z białoruską sprinterką na pokładzie wylądował w środę po południu w stolicy Austrii, Wiedniu. Lekkoatletka ma odlecieć jeszcze w środę do Warszawy.
Müller poinformował jednocześnie, że Polska „równolegle” przyznała wizę humanitarną mężowi Cimanouskiej.
W poniedziałek ukraińskie media podały, że mąż olimpijki Arseń Zdaniewicz przybył z Białorusi na Ukrainę. W rozmowie z ukraińską redakcją BBC 25-latek poinformował, że decyzję o wyjeździe za granicę podjął w pół godziny. Zdaniewicz zapewnił, że na Ukrainie czuje się bezpiecznie. Nie sprecyzował swojego dokładnego miejsca pobytu.
Nie czułem, by mnie śledzono, spokojnie przekroczyłem granicę, teraz jestem bezpieczny
— powiedział BBC.
W rozmowie z Radiem Swoboda podkreślił, że planuje wyjechać do Polski, gdzie spotka się z małżonką.
Zdaniewicz opuścił Białoruś po tym, gdy jego żona w niedzielę poinformowała, że w związku z krytyką działań władz sportowych swojego kraju została odsunięta od udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, a funkcjonariusze próbowali ją zmusić do wylotu na Białoruś przez Stambuł.
We wtorek szef MSZ w Kijowie Dmytro Kułeba napisał na Twitterze, że skontaktował się ze Zdaniewiczem.
Udzielamy mu wszelkiej koniecznej pomocy podczas pobytu na Ukrainie i zrobimy wszystko, by czuł się bezpiecznie, nawet mimo szokujących wiadomości
— dodał.
Odsunięcie Cimanouskiej od udziału w igrzyskach
W niedzielę białoruska biegaczka poinformowała, że w związku z krytyką działań władz sportowych swojego kraju, została odsunięta od udziału w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, a funkcjonariusze próbowali ją zmusić do wylotu na Białoruś przez Stambuł. Zgłosiła się na policję na lotnisku i w efekcie nie wyleciała z Tokio.
W poniedziałek Cimanouska otrzymała w ambasadzie RP polską wizę humanitarną. Polscy dyplomaci zaoferowali jej opiekę i pomoc w podróży do Polski. Wiceminister spraw zagranicznych RP Marcin Przydacz wyjaśnił we wtorek w wywiadzie dla brytyjskiej stacji Sky News, że dla polskiej strony najistotniejsze jest uniemożliwienie wywiezienia Cimanouskiej na Białoruś wbrew jej woli.
tkwl/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/561290-cimanouska-jest-juz-w-warszawie-polska-okazuje-wsparcie