Do Sejmu wpłynął projekt poselski, zakładający podwyżki dla prezydenta RP, byłych prezydentów, a także przedstawicieli władz samorządowych. Portal wPolityce.pl zapytał posłankę PiS Annę Milczanowską, która jest przedstawicielem wnioskodawcy ws. tego projektu, dlaczego akurat teraz wniesiony został taki projekt. „Nigdy nie ma dobrego czasu na taki temat, jakim jest wzrost wynagrodzeń” - zaznacza posłanka PiS.
Posłanka Milczanowka uzasadnia podwyżki dla samorządowców.
Przed samorządami stoją bardzo poważne wyzwania związane z Polskim Ładem, dużo zadań inwestycyjnych. Chcemy, aby samorządowcy mieli godne wynagrodzenia, stąd propozycja w projekcie ustawy zwiększenia współczynnika kwoty bazowej dla m.in. wójtów, burmistrzów, prezydentów, radnych
— podkreśla.
CZYTAJ TAKŻE:
Pan prezydent ma otrzymywać zgodnie z propozycją, która jest w projekcie ustawy, 9,8-krotności kwoty bazowej i 4,2-krotności kwoty bazowej, jeżeli chodzi o dodatek funkcyjny. Chcemy byłym prezydentom włączyć ten dodatek funkcyjny do wynagrodzenia, które pobieraliby już dożywotnio. Chcemy też, żeby otrzymywali 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego prezydenta RP
— mówi, prezentując z kolei rozwiązania dla prezydentów i byłych prezydentów.
Anna Milczanowska podkreśla też, że w dyskusji o podnoszeniu wynagrodzeń dla polityków i samorządowców trzeba wziąć pod uwagę także ogólny wzrost wynagrodzeń w Polsce od 2015 roku.
Od 2015 roku generalnie wzrosły wynagrodzenia w Polsce, w przemyśle w granicach 45 proc., w handlu w granicach 48 proc., wynagrodzenie minimalne wzrosło o 60 proc.
— zaznacza.
Wzrost wynagrodzeń w budżetówce?
Posłanka PiS przyznaje też, iż rządzący dyskutują ws. ewentualnego podniesienia płac pracownikom budżetówki.
Sądzę, że jeżeli chodzi o sferę budżetową, to tu trwają rozmowy na temat tego, aby mogły być odmrożone wynagrodzenia. Myślę, że może będzie podwyżka
— mówi.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/561274-wzrost-wynagrodzenia-prezydenta-dlaczego-teraz