Wrócił na sto procent. I z taką samą pewnością można stwierdzić, że zechce z polskiej polityki, debaty publicznej zrobić szambo. A ile procent prawdy jest w tym, co mówi dziś Polakom? Marek Pyza i Marcin Wikło komentują na łamach nowego wydania tygodnika „Sieci” ostatnie wypowiedzi Donalda Tuska.
To nie będzie już tylko podgrzewanie emocji, w jego arsenale mało wyrafinowane żarciki coraz częściej będą ustępować miejsca sianiu nienawiści i przeinaczaniu rzeczywistości. Już wiemy, że nie pohamuje się przed seryjnym wypuszczaniem strzał zatrutych kłamstwem. Dał tego potężną próbkę w czasie dwóch najważniejszych wystąpień – Rady Krajowej PO 3 lipca i na wiecu w Gdańsku 19 lipca […]. Serię tych kłamstw można by długo prostować […]
— zauważają dziennikarze tygodnika.
Autorzy podają kilka przykładów:
Zastosował jeden z ulubionych chwytów retorycznych – powoływał się na rozmowy z ludźmi, którzy rzekomo zaczepiają go na ulicy i diagnozują tragiczną sytuację w Polsce. „Kilka dni temu w Sopocie zastąpiła mi drogę jedna z moich sąsiadek i mówi: – Panie Donaldzie, tak naprawdę oni chcą tutaj wprowadzić »ruski ład« nie ‘polski ład’” – mówił na Długim Targu. Hasło szybko i karnie podchwycili partyjni podwładni i rozsiali je w mediach społecznościowych.
Pyza i Wikło tłumaczą, jak bardzo nietrafione jest porównanie sytuacji w Polsce i w Rosji:
[…] gigantyczną hucpą jest porównywanie Polski do kraju rządzonego przez mafiosę o korzeniach w KGB, w którym morduje się politycznych przeciwników, w którym prawa człowieka w zasadzie nie istnieją. […] jeśli komuś można przypisać inklinacje do zaprowadzania „ruskiego ładu”, do sprzyjania jawnie wrogiemu wobec Polski Kremlowi, to właśnie Tuskowi. To jego podstawową ambicją w polityce międzynarodowej było przekonanie świata, że „Rosja się cywilizuje”, że nawet Polska potrafi mieć z nią ciepłe stosunki […]. Rosyjscy dyplomaci po wizycie Putina w Trójmieście w 2009 r. w kontaktach z polskim MSZ z satysfakcją mówili o „realiach postsopockich” i cieszyli się na „dobrą symfonię współpracy”.
Autorzy przytaczają także inne przykłady, m.in. dotyczące polskiej gospodarki:
„To państwo, ta gospodarka, ten pomysł na Polskę taki jak z drukarki, ja go nazywam 3D: dług, daniny, drożyzna. […] Czyli zabrać wszystkim wszystko, po uważaniu dać wybranym grupom trochę się podzielić, resztę rozkraść” – to słowa Tuska z 3 lipca. Można by do nich dodać cytat z początku pierwszej kadencji premiera Tuska: „Przysięgam, że każdy, kto w moim rządzie zaproponuje podwyżkę podatków, zostanie osobiście przeze mnie wyrzucony”. Co było potem? Podniesienie VAT „tylko na chwilę” […], podwyżka akcyzy na paliwa, wyroby tytoniowe i alkohol, likwidacja ulgi internetowej, wprowadzenie „podatku Belki” dla lokat 1-dniowych, podwyżka składki rentowej ZUS […]. Ekonomiczna prasa (np. bankier.pl) pisała na koniec rządów PO-PSL o „największym w dziejach III RP wzroście obciążeń fiskalnych” […]. Dodajmy, że przed rokiem rząd przyjął pierwszy od 30 lat budżet bez deficytu.
W podsumowaniu Pyza i Wikło zaznaczają:
W wielości zarzutów trudno wychwycić nieprawdę. A ta zdarza się byłemu „królowi Europy” nader często. Wyciągał w Gdańsku sprawy, którymi dziś żyją Polacy. Jak choćby skandal z naszymi pływakami, którzy nie zostali dopuszczeni do startu i musieli wrócić z igrzysk w Tokio […]. Donald Tusk znów użył sowieckiej metody – najpierw skłamał (za błąd proceduralny odpowiedzialny jest niezależny od ministerstwa szef Polskiego Związku Pływackiego Paweł Słomiński, a nie premier Piotr Gliński), a potem pozwolił sobie na mocno rozbudowany komentarz. Emocjonalny i oczywiście krytyczny wobec PiS. A prawda? No cóż, nie pierwszy raz została złożona na ołtarzu emocji. Parafrazując samego Tuska, oto jest kwintesencja jego obecnej strategii.
Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 26 lipca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/560698-pyza-i-wiklo-w-sieci-klamca