Mnie naprawdę nie interesuje stanowisko klubu i stanowisko ludowców w sprawie głosowania w Sejmie nad uchyleniem immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi; ja mam swój rozum w tej sprawie - powiedział PAP poseł Marek Sawicki (PSL), pytany jak jego klub zagłosuje w tej sprawie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Krytyka prezesa NIK
W niedzielę Sawicki zapowiedział w Polsat News, że będzie namawiał Koalicję Polską – PSL, żeby uchylić immunitet szefowi NIK Marianowi Banasiowi.
NIK nie funkcjonuje przez prezesa
— ocenił.
Mieliśmy poprzedniego prezesa pod zarzutami i nic się nie działo, NIK przekazywała protokoły i komunikaty
— dodał poseł PSL.
Atak na ministra
Sawicki pytany przez PAP, czy podtrzymuje swoje zdanie w tej sprawie odparł, że „immunitet Banasia w tym wszystkim jest kompletnie nieważny i nie od PSL-u zależy, czy on będzie uchylony, czy nie”.
Inną sprawą, zdecydowanie ważniejszą, jest fakt, że przez sześć lat Zbigniew Ziobro jako minister sprawiedliwości w reformowaniu wymiaru sprawiedliwości poniósł totalną porażkę
— ocenił poseł PSL.
Według niego, jedynym sukcesem Ziobry jest „zainstalowanie tak zwanej mafii Banasiów w ministerstwie finansów i zwalczanie mafii VAT-owskich”.
I teraz Platforma Obywatelska się uparła, że z tej samej mafii Banasiów - jak twierdziła jeszcze dwa lata temu, a dzisiaj podtrzymuje to Zbigniew Ziobro - będzie korzystała w walce z PiS-em
— zaznaczył Sawicki. Jego zdaniem, jest to „wojna tych dwóch plemion, w której udział PSL-u jest kompletnie bez znaczenia”.
Zaskakujące stanowisko
Na pytanie, jakie jest stanowisko PSL w tej sprawie Sawicki odparł:
Mnie naprawdę nie interesuje stanowisko klubu i stanowisko ludowców. Ja mam swój rozum w tej sprawie.
I jedno wiem, że jeśli Platforma twierdzi i Zbigniew Ziobro, że pan Banaś jest przestępcą, to niech idzie do sądu i się oczyści z zarzutów, które mu stawiała i Platforma dwa lata temu, i dzisiaj minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
— powiedział poseł ludowców.
W jego ocenie, deprecjonuje się organ jaki jest Najwyższa Izba Kontroli.
Najpierw panem prezesem Krzysztofem Kwiatkowskim, który przez trzy lata prezesował z zarzutami i do dziś sąd go nie osądził, nie wiem dlaczego
— zaznaczył.
I teraz gra się Banasiem. Znów mamy prezesa z zarzutami, który będzie kolejne trzy lata kierował Najwyższą Izbą Kontroli
— podkreślił Sawicki.
I tu nie ma refleksji ze strony ani rządzących, ani opozycji, że mamy do czynienia z deprecjonowaniem najważniejszego konstytucyjnego organu kontrolnego i podważaniem jakichkolwiek jego orzeczeń i decyzji
— dodał poseł PSL.
Na pytanie, jak on zagłosuje w tej sprawie, Sawicki odpowiedział, że to jak zagłosuje nie ma żadnego znaczenia.
Jeśli moi koledzy się tym ekscytują czy głosować, czy nie głosować, to niech robią jak chcą. Ja jeszcze raz podkreślam, że NIK - organ konstytucyjny najpierw przez Platformę Obywatelską, teraz przez PiS jest ośmieszany i jako propaństwowiec protestuję przeciwko jednym i przeciwko drugim, że tak robią z organem konstytucyjnym
— oświadczył poseł PSL.
Dodał, że on wielokrotnie danego słowa publicznie dotrzymywał i dotrzyma.
Jak zagłosuje PSL?
Posłanka Urszula Pasławska (PSL) powiedziała w środę w Polskim Radiu 24, że PSL nie będzie rozwiązywać problemów Prawa i Sprawiedliwości, które samo sobie zgotowało.
Na pewno nie poprzemy uchylenia immunitetu Marianowi Banasiowi
— oświadczyła posłanka.
Poseł Jarosław Rzepa (PSL) pytała w rozmowie z PAP: „jeżeli mówimy o Marianie Banasiu i wniosku prokuratora generalnego o uchylenie mu immunitetu ze względu na nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych sprzed kilkunastu lat, to gdzie były te służby, kiedy Marian Banaś był wtedy ministrem, czy szefem Krajowej Administracji Skarbowej?”.
Wtedy było OK, wtedy dopuszczali to, co było, a dzisiaj nagle im to mocno przeszkadza
— zauważył poseł PSL.
Ja uważam, że Marian Banaś nie jest kryształowym Marianem Banasiem, zresztą to niezależne media wielokrotnie pokazały. Dzisiaj rząd wytoczył wojnę Marianowi Banasiowi, a on rewanżuje im się pokazywaniem patologii, która występuje w rządzie. Z tego punktu widzenia również dla opozycji jest on dzisiaj bardzo wygodny. Natomiast nigdy bym sobie nie pozwolił na to, żeby tylko przez pryzmat właśnie tego faktu stanąć za nim jak murem i bronić go
— powiedział Rzepa.
Na pytanie, ku jakiej decyzji się skłania, poseł ludowców odparł, że jeżeli miałby dzisiaj głosować, to pewnie wstrzymałby się od głosu.
Nie mam tutaj jednoznacznego zdania na ten temat
— powiedział Rzepa.
Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział w środę, że będzie rekomendował klubowi Koalicji Polskiej głosowanie przeciwko uchyleniu immunitetu prezesowi NIK Marianowi Banasiowi. Nie damy się wciągnąć w wewnętrzne wojenki w PiS - podkreślił.
W piątek po południu Prokuratura Krajowa poinformowała, że Prokurator Generalny wystąpił do marszałek Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu prezesowi NIK, któremu śledczy chcą postawić kilkanaście zarzutów, w tym podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych. Nieco wcześniej Marian Banaś poinformował na Twitterze, że jego syn został zatrzymany w piątek na lotnisku Kraków Balice, gdy wracał wraz z żoną z urlopu, a zatrzymania dokonali funkcjonariusze CBA. Samo CBA poinformowało o zatrzymaniu dyrektora Izby Skarbowej w Krakowie Tadeusza G. oraz społecznego doradcy prezesa NIK Jakuba Banasia.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/560463-sawicki-nie-zmienia-zdania-ws-banasia-mam-swoj-rozum