„Moim zdaniem, powinny być tak samo traktowane osoby zaszczepione, jak też osoby, które są ozdrowieńcami i mają odporność na koronawirusa, jak również osoby, które mają aktualny test” – powiedział prof. Marcin Wiącek na antenie Polsat News.
W niedzielę po południu w jednym z punktów szczepień w Grodzisku Mazowieckim doszło do awantury pomiędzy grupą osób, która chciała wejść do placówki, a jej pracownikami. Musiała interweniować policja, zatrzymano dwie osoby.
Przede wszystkim jestem oczywiście zwolennikiem wolności wypowiedzi i wolności zgromadzeń i każdy, kto chce zamanifestować swój pogląd, a osoby będące przeciwnikami szczepień również mają do tego prawo, są oczywiście upoważnione do manifestowania swoich poglądów, jednak należy to czynić w sposób pokojowy
— powiedział RPO pytany o zajścia w Grodzisku Mazowieckim.
Zaznaczył, że przekroczenie granicy nietykalności osobistej, to „nadużycie wolności zgromadzeń”.
Każdy ma prawo do eksponowania swoich poglądów i przekonań, również w tej delikatnej sferze szczepień, ale wszystko jest ograniczone tym, że takie działanie ma mieć charakter pokojowy i nie może prowadzić do przemocy
— podkreślił Wiącek.
Mam wrażenie, że jest potrzebne jeszcze więcej edukacji, przekonywania, dyskusji i wymiany argumentów w sposób cywilizowany
— ocenił Wiącek.
RPO zaznaczył, że należałoby się zastanowić nad trafnością pomysłu certyfikatów dla osób zaszczepionych, co pozwalałoby im wchodzić do kin i restauracji, w odróżnieniu od osób niezaszczepionych.
Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy wydało rezolucję, w której to rezolucji wskazano, iż szczepienie nie może być czy fakt bycia zaszczepionym nie może być przesłanką wyłączna zróżnicowana sytuacji prawnej obywateli. Uważam, jako że jesteśmy członkami Rady Europy, powinniśmy podążać za tego typu standardem i ja dopuszczam z uwagi na to, że mamy rzeczywiście taką, a nie inną sytuację, mamy stand pandemii ogłoszony przez Światową Organizację Zdrowia, dopuszczam pewne zróżnicowanie, ale w zależności od tego czy ktoś stwarza zagrożenie dla zdrowia publicznego. Innymi słowy, mówiąc w uproszczeniu czy ktoś jest, czy nie jest nosicielem koronawirusa
– powiedział.
W takim przypadku widzę podstawę do wprowadzenia pewnego rozróżnienia. Natomiast moim zdaniem, powinny być tak samo traktowane osoby zaszczepione, jak też osoby, które są ozdrowieńcami i mają odporność na koronawirusa, jak również osoby, które mają aktualny test
– dodał.
Prof. Wiącek pytany był również o sprawę stosunku prawa unijnego do polskiego.
Zarówno polska konstytucja jak i prawo unijne są równie ważne. Polska konstytucja w swojej preambule mówi o tym, że my jako naród jesteśmy świadomi potrzeby współpracy ze wszystkimi państwami dla dobra rodziny ludzkiej. Integracja europejska jest formą takiej współpracy dla dobra rodziny ludzkiej i konstytucja akceptuje ten kierunek i integracja europejska miała miejsce na podstawie konstytucji
– mówił.
Obowiązkowe szczepienia
Rzecznik Praw Obywatelskich mówił o ewentualnym wprowadzeniu obowiązku szczepień przeciwko koronawirusowi.
Jestem bardzo sceptyczny wobec koncepcji obowiązkowych szczepień. Natomiast jeśli już mielibyśmy o nich rozmawiać, to ta rozmowa, debata powinna się odbyć w parlamencie. Pewnym deficytem regulacji prawnych obowiązujących w czasie pandemii było to, że ich źródłem były rozporządzenia ministerialne, a więc akty prawne tworzone w zaciszu gabinetów
– stwierdził.
mly/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/560158-wiacek-jestem-sceptyczny-wobec-obowiazkowych-szczepien