„Chcieli Tuska i mieli Tuska: stał przed nimi facet, który karierę zbudował na tym wizerunku fajnego faceta” – pisze Ziemowit Szczerek na łamach „Gazety Wyborczej”, komentując gdański występ byłego przewodniczącego Rady Europejskiej.
Szczerek przedstawia swoje spojrzenie na występ Donalda Tuska na gdańskim Długim Targu. Opisuje ludzi, którzy przyszli słuchać lidera Platformy, który po raz pierwszy od swojego powrotu do Polski wystąpił przed wyborcami.
W kontekście spotkania z Tuskiem, publicysta przywołuje swoje podróże po Polsce. Przekonuje, że prawdziwy obraz wyborcy PiS jest inny niż myślą politycy w Warszawie.
Wyborcy PiS-u są zakutą armią z perspektywy warszawskiej wieży z kości słoniowej. Jeśli rozmawiać normalnie, to ludzie się otwierają. I na PiS narzekają. A najbardziej na TVP
— przekonuje Szczerek.
Na potwierdzenie swojej tezy cytuje jedną ze swoich rozmów.
– Panie, myślisz pan, że ja nie wiem, że ci tam z tego dziennika to ludziom srają do głowy jak się patrzy? – Mówił mi pewien wąsaty letnik w sandałach, który przysiadł się do mnie do stolika w taniej jadłodajni w Sopocie i narzekał, że „ten Tusk wraca, złodziej ryży”
— czytamy.
„Chłopiec z gitarą”
Szczerek zwraca też uwagę na sposób postrzegania liderów przez elektorat PiS i Platformy.
PiS-owcy widzą w swoim wodzu przywódcę sekty, Wielkiego Mistrza, a PO-wcy widzą kogoś w rodzaju gwiazdy rocka, swojskiego chłopaka z gitarą, z sąsiedztwa, który podbił wielki świat, a teraz wraca, żeby pogonić sekciarza. Chcieli Tuska i mieli Tuska: stał przed nimi facet, który karierę zbudował na tym wizerunku fajnego faceta, na który to czar też się łapię, choć wiem, że politykiem Tusk potrafi być bezwzględnym
— pisze Ziemowit Szczerek.
Publicysta „GW” zapomniał wspomnieć o jednym, że Tusk to chłopak z gitarą, który przygrywa do hejtu.
Mly/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/559917-gw-po-wcy-widza-w-tusku-chlopaka-z-gitara