Jerzy Urban, rzecznik prasowy rządu Wojciecha Jaruzelskiego, w samych superlatywach wypowiadał się o szefie PO Donaldzie Tusku w programie internetowym Moniki Jaruzelskiej. „Nawet ostatnio napisałem, że chętniej słucham teraz Tuska niż tych kompozytorów klasycznych (…). Podtrzymuję to, bo Tusk to jest piękna melodia” - chwalił Tuska Urban. „Swój do swego ciągnie” - komentuje zachwyty Urbana nad Tuskiem w rozmowie z portalem wPolityce.pl redaktor Wojciech Reszczyński.

CZYTAJ TAKŻE: Największy fan szefa PO? Urban: Zakochałem się w Tusku. To piękna melodia, słucham go chętniej niż kompozytorów klasycznych

Wujek Moniki przypomniał o sobie dzięki jej programowi internetowemu. Warto byłoby sobie przypomnieć, jak Urban traktował wszystkich, którzy w PRL byli związani z opozycją demokratyczną i z „Solidarnością”. Urban chyba się nie zmienił, dalej jest typowym koniunkturalistą. Nic dziwnego, że tak zachwyca się Tuskiem, bo to jest również koniunkturalista

— podkreśla Wojciech Reszczyński.

„Swój do swego ciągnie”

Swój do swego ciągnie. Nic dziwnego, że ludzie o tak podobnych charakterach, ludzie pełni jadu i złośliwości, patrzący na Polskę jako na nienormalność, znajdują wspólny język i przyciągają się wzajemnie

— dodaje.

Ciekawy jestem, jak Tusk odpowie na te komplementy. Znając jego koniunkturalizm, będzie udawał, że wypowiedzi Urbana nie było. Jak ktoś go o tę wypowiedź zapyta, to odpowie, że nie ma czasu rozmawiać

— mówi.

tkwl