Były przewodniczący PO Borys Budka napisał na Twitterze, że po przejęciu władzy przez opozycję, zostanie wprowadzona odpowiedzialność regresowa „za buble legislacyjne”. Internauci komentujący wpis Budki podkreślają, że prawo nie działa wstecz.

CZYTAJ TAKŻE:

— Trybunał w Strasburgu uderza w Izbę Dyscyplinarną SN: „Polska naruszyła art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Izba nie jest sądem”

— Budka zaproponował Hołowni… przejście do PO! Wszystko się nagrało. „Słyszeliście korupcyjną propozycję?”. WIDEO

Jednym z pierwszych kroków będzie wprowadzenie przez nas odpowiedzialności regresowej za buble legislacyjne. #Ziobro i spółka będą musieli oddać każdą złotówkę, którą podatnicy zapłacą za dewastację przez nich wymiaru sprawiedliwości

— napisał na Twitterze Borys Budka, były szef PO, załączając do swojego wpisu link do tekstu o sprawie, w której Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPC) podważa status Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego..

Fala komentarzy po wpisie Budki

Wpis Borysa Budki wywołał falę komentarzy. Internauci podkreślają zwłaszcza to, że prawo nie działa wstecz.

Pan Budka jest podobno prawnikiem? Nie uczono go, że „lex retro no agit”, czy też uczono, ale podobnie jak pan @MicWawrykiewicz odrzuca „prawniczy pozytwizm” na rzecz logiki (kontr)rewolucji i trybunałów specjalnych?

Przecież Pan wie, że to jest prawnie niemożliwe.

Ten Wasz pierwszy krok pozostanie tylko w sferze waszych marzeń

Dzisiaj odpowiedzialności regresywnej urzędników za legislację nie ma, chcecie wprowadzić przepisy działające wstecz?

Prawo zadziała wstecz? I Pan kończył tę samą uczelnię co ja, serio?

Hahahaha prawnik, nauczyciel akademicki i chce wprowadzać prawo karzące ludzi są czyny popełnione kilka lat wcześniej

tkwl/Twitter